Protest kolejarze zapowiadają od początku sierpnia. W Podkarpackim Zakładzie Przewozów Regionalnych za strajkiem opowiedziało się 97 proc. pracowników. Zastrzeżenia mają do samorządu województwa, który ich zdaniem, nie dba o rozwój spółki. Domagają się też podwyżek.
- Poszliśmy na kompromis i zgodziliśmy się na podwyżki wypłacane w dwóch ratach. Ale zaproponowany przez zarząd termin, w którym mielibyśmy dostać drugą część pieniędzy, jest nie do przyjęcia - mówi Marian Rząsa, przewodniczący komisji zakładowej NSZZ Solidarność w Rzeszowie.
Nikt nie chce ustąpić
Średnia pensja na kolei to dziś 1200-1500 zł "na rękę". Związkowcy przystali wcześniej na podwyżki 250 zł netto. 120 zł mieliby dostać jeszcze w sierpniu, a kolejne 130 zł w styczniu 2013 roku. I to właśnie budzi ich niezadowolenie.
We wtorek przed południem w Warszawie w obecności ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka mają się spotkać związkowcy z 15 zakładów w kraju i prezes Przewozów Regionalnych. Wszyscy podkreślają, że strajk to ostateczność, dlatego liczą, że uda się go uniknąć. Tyle tylko, że żadna ze stron nie chce ustąpić.
Wielu nie wie o strajku
Jeśli nie dojdzie do porozumienia we wtorek o północy w całym kraju rozpocznie się 24-godzinny strajk. Na Podkarpaciu na tory nie wyjedzie 112 pociągów. Te, które w nocy będą w trasie, dotrą tylko do najbliższej stacji. Co prawda Przewozy Regionalne zwrócą podróżnym pieniądze za bilety kupione na 17 sierpnia, ale to żadne pocieszenie dla ponad 10 tys. osób, które codziennie korzystają z usług przewoźnika. Przewoźnik nie zapewni komunikacji zastępczej.
- Dobrze, że mi pani powiedziała, bo nie miałem pojęcia, że będą jakieś utrudnienia - przyznaje zaskoczony Łukasz Jadach spod Kolbuszowej, który codziennie dojeżdża do pracy pociągiem. - Teraz przynajmniej sprawdzę sobie wcześniej rozkład PKS-ów. Strajk pewnie wielu zdenerwuje, ale ja rozumiem tych ludzi. W końcu walczą o swoje, a skoro decydują się na taką formę, muszą być naprawdę zdesperowani - dodaje.
Zwrócą pieniądze
Przewozy Regionalne zapowiadają, że pieniądze będą zwracać również podróżnym, którzy mają wykupione bilety okresowe. W przypadku miesięcznych będzie to jedna trzydziesta pierwsza jego wartości. Dodatkowo bilety na pociągi REGIO, interREGIO i REGIOekspres będą honorować PKP Intercity (w tym Tanie Linie Kolejowe) i Koleje Dolnośląskie, które w środę jeżdżą normalnie.
We wtorek okaże się, czy dodatkowe połączenia uruchomi PKS. - Możliwości mamy, bo przecież są wakacje i obowiązuje okrojony rozkład jazdy. Ale najpierw musimy się zorientować, ile osób by z tego skorzystało i czy w ogóle nam się to opłaci - mówi Wiesław Szeliga, dyrektor i członek zarządu PKS w Rzeszowie.
Jeśli 24-godzinny strajk nie przyniesie rezultatów, kolejarze wznowią akcję za tydzień.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?