11 września, w Narodowy Dzień Sportu, nad Jeziorem Tarnobrzeskim było gorąco od słońca i emocji. Tuż po dziecięcej wersji Run Fitu na plaży rozegrano Run Fit Elite dla dorosłych, który po raz piąty zorganizowała tarnobrzeska Fitneska.
Na ponad sześciokilometrowej trasie w piachu, wodzie i błocie rywalizowali aktywni, którzy na ekstremalne zawody przyjechali z różnych miejscowości Podkarpacia, między innymi Rzeszowa, Mielca, Dukli i ościennych regionów - województw świętokrzyskiego i lubelskiego.
Frekwencja była wyższa niż dwa lata temu. Przeszkodowe biegi mają coraz więcej zwolenników, a tarnobrzeski Run Fit cieszy się dobrą renomą. Po raz kolejny dotarły na niego drużyny z Rzeszowa i Mielca.
- To świetna impreza. Jak to dobrze, że nie trzeba jeździć bardzo daleko, żeby podjąć wyzwanie, wypróbować swoją kondycję - mówiła mieszkanka Jarocina. Jednym ze startujących pierwszy raz tarnobrzeżan był Rafał Nieckarz, redaktor naczelny Tygodnika Nadwiślańskiego.
Zawodnicy musieli jak najszybciej pokonać między innymi ścianki, wraki samochodów, sterty opon, doły wypełnione wodą. Najtrudniej było przedrzeć się przez zasieki w błocie. Jeśli ktoś nie przylegał całym ciałem do ziemi, kolczasty drut wczepiał mu się we włosy lub ubranie.
Na koniec wszyscy z ulgą dali nura do Jeziora Tarnobrzeskiego.
Dzięki sponsorom nagrody były atrakcyjne. Najlepsza zawodniczka i najlepszy zawodnik wyjechali znad jeziora z kompletami opon samochodowych, które ufundowała firma Targum.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?