Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bodnar o kandydaturach Pawłowicz i Piotrowicza do TK: Totalny chaos prawny

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
Zdaniem rzecznika praw obywatelskich  Adama Bodnara do opiniowania komisji w ogóle nie powinno dojść.
Zdaniem rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara do opiniowania komisji w ogóle nie powinno dojść. Andrzej Szkocki/Polska Press
Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar stwierdził na antenie TVN24, że kandydatury Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału Konstytucyjnego w ogóle nie powinny być głosowane, gdyż te osoby nie spełniły wymogów formalnych, aby ubiegać się o stanowiska w TK. Tymczasem dziś, w wieczornym bloku głosowań, kandydaci zostaną zatwierdzeni przez Sejm.

Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz - wskazani przez PiS - mimo że mają po 67 lat kandydują na sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast wymogiem formalnym ma być nieukończenie 65 roku życia - tak przynajmniej wynika z opinii ekspertów zamówionej na zlecenie wicemarszałków Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z PO i Piotra Zgorzelskiego z PSL. Autorami ekspertyz są profesorowie prawa konstytucyjnego Marek Chmaj i Marcin Matczak.

W środę sejmowa komisja sprawiedliwości zatwierdziła obydwie kandydatury do TK zgłoszone przez PiS. W głosowaniu za pozytywnym zaopiniowaniem Krystyny Pawłowicz było 16 posłów, 12 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Za pozytywnym zaopiniowaniem Stanisława Piotrowicza głosowało 16 posłów, 11 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Dziś z kolei kandydatów do TK ma w wieczornym głosowaniu wybrać Sejm.

Zdaniem rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara do opiniowania komisji w ogóle nie powinno dojść. - Wiek dla sędziów, który został określony przepisami powszechnie obowiązującymi, to wiek lat 65. Absolutnie jest wykluczający. Moim zdaniem nie można takiej osoby powołać – stwierdził Bodnar w TVN24.

Podkreślił, że jego zdaniem „bieg dalszej polityki jest taki, że nie ma znaczenia czasami ustawa, czy jak np. oceniamy czy ktoś ma kwalifikacje, wybitną wiedzę prawniczą, czasami się taki wymóg pojawia czy nieskazitelność charakteru, to jak komisja sprawiedliwości przegłosuje, to później już cisza i się nad tym dyskutuje”. - Ale w tym przypadku mamy jawne złamanie przepisu ustawowego. Są opinie i prof. Marcina Matczaka i Marka Chmaja na ten temat i to musi być wzięte pod uwagę. Pytanie też co zrobi z tym prezydent – mówił RPO.

Bodnar dodał, że on sam będzie składał wnioski, by Pawłowicz i Piotrowicz, o ile zostaną wybrani do TK, nie orzekali w sprawach, które będzie tam kierował. Ostrzegł również, że w przypadku wybrania obu osób do składu Trybunału, może być konieczna zmiana konstytucji, by legalnie odwołać kandydatów PiS.

Opozycja: Kandydaci PiS mają bronić w TK interesów partii
Zatwierdzenie kandydatur polityków PiS wywołało lawinę komentarzy w szeregach opozycji. - We wtorek podczas expose premier Morawiecki wielokrotnie powtarzał i przez wszystkie przypadki odmienił słowo "normalność". Dzień później PiS z naruszeniem demokratycznych standardów przeforsował kandydatury Piotrowicza i Pawłowicz do Trybunału Konstytucyjnego… - skomentował w mediach społecznościowych lider Wiosny Robert Biedroń.

Partyjny kolega Biedronia- Krzysztof Gawkowski - stwierdził z kolei na antenie Radia Zet, że kandydaci partii rządzącej, to „komisarze polityczni wysyłani przez PiS do TK po to, żeby interesów partii Kaczyńskiego pilnować”. - To nie są ludzie, którzy mają interesów konstytucji polskiej pilnować. To nie kto inny jak pan premier Mateusz Morawiecki mówił z mównicy sejmowej w expose, że chciałby, żeby konstytucja była przestrzegana, żeby była w Polsce normalność. Otóż, żeby była w Polsce normalność, trzeba przestrzegać konstytucji, a nie wysyłać do Trybunału komisarzy politycznych – stwierdził Gawkowski.

Z kolei wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL stwierdził w rozmowie z rp.pl, że PiS chce „zdegradować Trybunał Konstytucyjny”. - Bo jak inaczej wytłumaczyć, że upychają tam panią Pawłowicz, która na sali sejmowej opychała się sałatkami i słynie z wypowiedzi mało kulturalnych – pytał. - Dla mnie to jest oczywiste, że to właśnie o to chodzi, żeby do końca już splugawić Trybunał Konstytucyjny, aby już nikt poważny nie składał tam jakichkolwiek wniosków - podkreślił.

Kacper Płażyński: Pawłowicz jest świetnym fachowcem
Kandydatur PiS bronił natomiast poseł tego ugrupowania Kacper Płażyński. Zdaniem parlamentarzysty, jeśli okaże się, że kandydaci nie spełniają wymogów formalnych „to nie będą kandydatami”. - To są opinie jedynie kilku prawników. Ostatecznie decyzje będą zapadać w innym miejscu. Według mnie prawo nie ogranicza startu takim osobom na stanowiska - powiedział poseł PiS na antenie Polsat News.

Dodał, że Krystyna Pawłowicz jest „niewątpliwie wybitnym prawnikiem, ale nie przypada mu go gustu jej język”. - Uważam, że świetnie sprawdzi się w TK, jest świetnym fachowcem. Nie jest żadnym wyjątkiem, zarówno w tym kontekście, Stanisław Piotrowicz. Oceniamy kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego po tym, czy osoby znają się na rzeczy i czy wizerunek jest bez skazy – mówił.

Odnosząc się do kandydatury Stanisława Piotrowicza stwierdził, nie jest ona tak kontrowersyjna jak mogłoby się wydawać. - Był członkiem PZPR. Nie był jakimś ważnym funkcjonariuszem. Jako młody człowiek wierzę, że w Polsce powinniśmy stawiać na ludzi, którzy niekoniecznie mają takie obciążenie. To, że miał legitymację PZPR nie jest powodem do chluby. Nie jest to moja wymarzona kandydatura – skwitował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Bodnar o kandydaturach Pawłowicz i Piotrowicza do TK: Totalny chaos prawny - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie