Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brną po kostki w błocie. Część mieszkańców Cygan wstydzi się dróg w swoim sołectwie

Klaudia TAJS [email protected]
To jeden z kilku odcinków lokalnych dróg na terenie sołectwa Cygany po ostatnich roztopach.
To jeden z kilku odcinków lokalnych dróg na terenie sołectwa Cygany po ostatnich roztopach. archiwum
O nawracającym problemie, jakim są podtopienia i drogi przypominające błotniste kałuże od kilku tygodni mówią mieszkańcy przysiółków Desne i Gliniki w sołectwie Cygany w gminie Nowa Dęba.

Kiedy ich sąsiedzi cieszą się z wiosny, mieszkańcy kilku przysiółków patrzą na słońce, które zamienia ich drogi w trudne do pokonania błotniste bajora.

Nie wszyscy mieszkańcy Cygan narzekają na zły stan drogowych nawierzchni. Część korzysta już z wyasfaltowanych dróg. Ale są tacy, którzy brnąc po kostki w błocie, mają prawo do narzekań. - Czy tak wyglądają drogi w XXI wieku - pyta starszy mieszkaniec.

- Wydaje mi się, że nie. Na tej drodze był wysypany tłuczeń. Teraz po zimie nie ma już nic. Zostało tylko błoto.

PRZEZ BŁOTO DO DOMU

Powodów do zadowolenia nie mają mieszkańcy przysiółków Desne oraz Glinki. To właśnie w tamtym rejonie, przy dodatnich temperaturach, droga, a właściwie to, po czym jeżdżą kierowcy i chodzą piesi zamienia się w błotniste bajoro.

Skale problemu tłumaczy burmistrz Nowej Dęby. - Cygany to miejscowość w naszej gminie, na terenie której najpóźniej zaczęto budowę sieci kanalizacji sanitarnej i lokalnych dróg - przypomina Wiesław Ordon. - Dlatego dla mnie najtrudniejszy był rok 2010, kiedy mieszkańcy na Glinikach wychodzili na drogę, zamieniali buty na gumowe i dopiero wtedy mogli iść. Wiązało się to z ogromnymi ilościami wody, jakie zalegały w pobliżu domostw.

PO KANALIZACJI BĘDĄ DROGI

Sytuacja zaczęła poprawiać się w 2010 roku i dwóch następnych latach, kiedy to nowodębski samorząd zaczął budowę dróg przy najbardziej zaludnionych terenach sołectwa.

- Te najbardziej zagęszczone tereny jak Gliniki - wylicza burmistrz Ordon. - Teraz sukcesywni będziemy dokładali kolejne remonty. W tym roku zaplanowaliśmy 800 metrów na drogę, prowadzącą do przysiółka Desne.

Burmistrz uspokaja mieszkańców Cygan i zapewnia, że miejsca, gdzie w ostatnim czasie pojawiła się woda po roztopach, będą należy już do wyjątków. Poza asfaltem pozostają już nieliczne gospodarstwa.
Na terenie gminy Nowa Dęba szereg miejscowości jak Cygany, Chmielów czy Poręby Dębskie to miejscowości, w których zabudowania mieszkalne są rozproszone i łączy je sieć drobnych dróg. Na tych drogach gmina planuje położyć w tym roku kilka kilometrów nawierzchni bitumicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie