Nie pięć i pół roku, lecz cztery lata więzienia - taka jest ostatecznie kara dla 21-letniego Mateusza W. z Nowej Dęby, skazanego za brutalne zgwałcenie dziesięcioletniego chłopca, posiadanie pornografii dziecięcej, włamanie i kradzież. We wtorek Sąd Apelacyjny w Rzeszowie rozpoznając apelację obrońcy oskarżonego złagodził wyrok Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu.
Ta bulwersuje i bulwersowała opinię publiczną już od samego początku jej ujawnienia - o zatrzymaniu podejrzanego informowaliśmy jako pierwsi pod koniec października 2010 roku. Od tamtej pory oskarżony przebywał w tymczasowym areszcie, więc do "odsiadki" pozostało mu jeszcze niespełna dwa i pół roku.
BESTIA ZAATAKOWAŁA
Najbardziej ohydnego lecz nie jedynego czynu, za jaki 21-latek z Nowej Dęby został skazany, dopuścił się 26 października 2010 roku w Nowej Dębie. Wieczorem 19-letni wówczas Mateusz W. zaatakował dziesięciolatka, który wyszedł z kościoła po nabożeństwie. Pokrzywdzony znał mężczyznę z widzenia.
Sprawca siłą zaciągnął chłopca w ustronne miejsce, dusząc go i bijąc pięściami w brzuch zmusił go do rozebrania się i zgwałcił go oralnie! Oprócz tego zboczeniec dał upust swym sadystycznym popędom, skrzywdził dziecko używając patyka!
Zboczeniec został zatrzymany już kilkadziesiąt minut później. To był dopiero początek śledztwa, które już podczas przeszukania domu, w którym podejrzany mieszkał z rodzicami, ujawniły szokujące fakty. W komputerze 19-latka był ogromny zbiór zdjęć i filmów z pornografią dziecięcą, na których widać małe dzieci krzywdzone przez dorosłych.
Sam podejrzany także fotografował dzieci na placach zabaw i w kościele. Ustalono także, że jakiś czas wcześniej podejrzany włamał się do szkoły w Nowej Dębie i ukradł z szatni kilkanaście par dziecięcych butów. Kładąc się spać, układał je obok siebie na poduszce i przytulał się do nich…
SADYSTYCZNE SKŁONNOŚCI
W procesie, który z uwagi na ochronę pokrzywdzonego odbywał się przed tarnobrzeskim Sądem Okręgowym z wyłączeniem jawności, najbardziej istotną rolę odegrali biegli lekarze psychiatrzy a przede wszystkim seksuolodzy. By rozwiać wszelkie wątpliwości, własne opinie przygotowali aż trzej lekarze seksuolodzy - pośród nich najbardziej znany polski seksuolog, profesor Zbigniew Lew - Starowicz. Opinia była jednoznaczna: oskarżony jest pedofilem, na dodatek ze skłonnościami sadystycznymi!
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wydał wyrok skazujący, nie mając wątpliwości co do winy oskarżonego. Skazany został na karę łączną pięciu i pół roku więzienia (pobyt w zakładzie karnym umożliwiającym kontynuowanie rozpoczętego leczenia zaburzeń preferencji seksualnych). Tarnobrzeski sąd orzekł także umieszczenie skazanego po odbyciu kary pozbawienia wolności w zamkniętym zakładzie w celu przeprowadzenia terapii zmierzającej do zapobieżenia ponownemu popełnieniu takiego przestępstwa.
CZTERY LATA
Czas pobytu w zakładzie jest nieokreślony, a zwolnienie oskarżonego może nastąpić jedynie w sytuacji, jeżeli dalsze pozostawanie w zakładzie nie jest konieczne. Czas pobytu może więc trwać równie dobrze dwa lata, jak i dziesięć lat - zwolnienie uzależnione będzie od opinii seksuologa.
Od wyroku tego do sądu drugiej instancji odwołał się obrońca oskarżonego, dlatego wczoraj sprawa trafiła na wokandę Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
- Sąd zmienił wyrok, orzekając wobec oskarżonego karę bezwzględną czterech lat pozbawienia wolności. W pozostałym zakresie wyrok sądu pierwszej instancji został utrzymany w mocy - informuje sędzia Roman Skrzypek, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?