Zgodnie z umową, budowa obiektów sportowych w Racławicach koło Niska powinna zakończyć się za kilka tygodni. Na razie jednak plac pod przyszłe Centrum Sportowo-Rekreacyjne jest rozgrzebany i wygląda niemal tak samo jak przed miesiącem. Wykonawca otrzymał upomnienie.
Na placu budowy w Racławicach, gdzie powstaje między innymi skatepark i plac zabaw, trudno było spotkać robotników. Gołym okiem dało się zauważyć, że nikt specjalnie nie spieszył się z robotami. To wzbudziło obawy gminy.
NIECH ZALEJE TEREN
- Prace na początku szły bardzo ładnie, ale od trzech tygodni wszystko stoi i nie było tam żywej duszy - mówi burmistrz Niska Julian Ozimek. - Mamy obawy, czy zdążą w terminie, bo zostało im półtora miesiąca. Poszło pismo ostrzegające o karach umownych, zobaczymy jaka będzie reakcja. Tylko w tej inwestycji jest zastój, nie znam przyczyn. Przy sprawnej robocie w dwa tygodnie można to skończyć, ale niech się zmieni pogoda, zaczną się opady, zaleje teren i wtedy będzie problem.
Upomnienie chyba przyniosło oczekiwany skutek, bo we wtorek na placu budowy dało się zauważyć pracowników. Na terenie powstającego centrum pojawiły się już słupy oświetleniowe, obecnie trwają prace przy układaniu kostki.
SKATEPARK NA POCZĄTEK
Budowa Centrum Sportowo-Rekreacyjnego w Racławicach kosztuje około 800 tysięcy złotych. Ponad połowa tej sumy pochodzi z dotacji w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Resztę pieniędzy dołożyła gmina. Burmistrz Niska zapowiedział, że budowa skateparku, to dopiero początek inwestycji w tym miejscu. Jeżeli obiekt będzie dobrze funkcjonował, to w przyszłości na tym terenie ma zostać zlokalizowane centrum sportu, turystyki i rekreacji Niska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?