Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były prezes Kredyt Banku także zasiądzie na ławie oskarżonych

Marcin RADZIMOWSKI
Tarnobrzeska prokuratura oskarżyła o niedopełnienie obowiązków Stanisława P. - założyciela i byłego prezesa zarządu Kredyt Banku oraz Witolda S., byłego dyrektora departamentu nadzoru kredytowego w tymże banku.

"Fabryka krwi"

"Fabryka krwi"

Laboratorium Frakcjonowania Osocza w 1997 roku (udziałowcy Zygmunt N. i Włodzimierz W.) zaciągnęło na budowę fabryki produkującej leki z krwi w Mielcu gigantyczny kredyt - ponad 32 miliony dolarów. Skarb Państwa stał się gwarantem 60 procent pożyczki. Spółka LFO wykorzystała 21 milionów dolarów, wybudowano tylko dwie hale. Kredytu nie spłaciła, banki wyegzekwowały od Skarbu Państwa 61 milionów złotych. Śledztwo w tej sprawie (wszczęte w 2001 roku) trwało aż osiem lat.

To ostatni wątek dotyczący śledztwa w sprawie Laboratorium Frakcjonowania Osocza w Mielcu.
Akt oskarżenia przesłany został właśnie do Sądu Okręgowego w Warszawie, który rozpozna także główną sprawę dotycząca spółki LFO.

- Według naszych ustaleń, obydwaj panowie poprzez niepodjęcie odpowiednich działań narazili Kredyt Bank oraz inne banki wchodzące w skład konsorcjum udzielającego kredytu spółce LFO na stratę wysokości blisko trzech milionów dolarów - wyjaśnia prokurator Anna Romaniuk, wiceszefowi Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.

KREDYT NIEZGODNIE WYDANY

Chodzi o gigantyczny kredyt wysokości 32 mln dolarów, jaki konsorcjum bankowe (z Kredyt Bankiem na czele), udzieliło spółce LFO na budowę fabryki w Mielcu. Prokuratura zarzuca bankowcom, że nie podjęli żadnych działań (na przykład wstrzymanie wypłat rat kredytu i wypowiedzenie umowy kredytowej) mając w pewnym momencie świadomość, że część pieniędzy zamiast na budowę fabryki, przeznaczanych jest na zupełnie inne cele.
- Z dokumentów wynika jasno, że wydatkowanie pieniędzy z kredytu było niezgodne z umową. Za część pieniędzy kupowane były imprezy turystyczne, finansowano bilety lotnicze, opłaty hotelowe i to dla osób w żaden sposób nie związanych ze spółką LFO - dodaje prokurator Romaniuk.
Za niedopełnienie obowiązków i wyrządzenie szkód w wielkich rozmiarach, kodeks karny przewiduje karę nawet dziesięciu lat więzienia.

OSTATNI WĄTEK

Sprawa "bankowców" to ostatni wątek śledztwa dotyczącego LFO, nieistniejącej fabryki w Mielcu. Główna sprawa, w której oskarżeni są Zygmunt N. i Włodzimierz W., ruszy najprawdopodobniej 17 lutego. Na ten dzień warszawski sąd wyznaczył termin pierwszego posiedzenia.
Sąd Apelacyjny w Warszawie z kolei uwzględnił apelację tarnobrzeskiej prokuratury, która nie zgadza się z wyrokiem sadu pierwszej instancji. A ten w kwietniu tego roku uniewinnił Wiesława K. - byłego ministra gospodarki w rządzie SLD, oskarżonego o popełnienie tzw. oszustwa kapitałowego. Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu nadal twierdzi, że Wiesław K. będąc szefem resortu, wydał nierzetelną opinię co do celowości i opłacalności budowy LFO.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie