Chce "odżyć" w stali

Michał Nikiel (pierwszy z lewej) chce "odżyć" w Stali Stalowa Wola.
(fot. M. Radzimowski)

Chociaż nasi pierwszoligowi koszykarze do końca lipca będą przebywać na urlopach, to na brak coraz ciekawszych wieści z obozu Stali Stalowa Wola i Siarki Tarnobrzeg kibice nie mogą narzekać. Wiele wskazuje na to, że nasze drużyny będą coraz mocniejsze...

Pod koniec tego tygodnia powinna wyjaśnić się sprawa ewentualnego powrotu do drużyny tarnobrzeskiej Siarki wychowanka klubu Krzysztofa Zycha, który w minionym sezonie reprezentował barwy pierwszoligowego Basketu Kwidzyn. Jak już informowaliśmy, Krzysiek złożył działaczom Siarki propozycję gry w tarnobrzeskiej drużynie. Konkretnej odpowiedzi nie uzyskał, ale zdania na temat ewentualnej przydatności tego zawodnika są w gronie tarnobrzeskich działaczy podzielone.

- Nie będę w tej sprawie nic przesądzał, póki nie porozmawiam z zawodnikiem. Poprzedni sezon miał niezbyt udany, musimy najpierw porozmawiać. Nie wiem czy Krzysiek chce promować siebie, czy grać dla drużyny. We wtorek wraca z zagranicznego wyjazdu i pewnie się spotkamy - stwierdził prezes Autonomicznej Sekcji Koszykówki Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, Zbigniew Pyszniak.

Siarka jest też bardzo bliska pozyskania silnego gracza podkoszowego, mierzącego ponad dwa metry wzrostu. Do dogrania pozostały już tylko szczegóły i w najbliższych dniach powinniśmy poznać jego nazwisko.

Drużyna z Tarnobrzega była zainteresowana również pozyskaniem Michała Nikiela, mierzącego 205 centymetrów wzrostu koszykarza Zastalu Zielona Góra. Ten zawodnik jednak, jak już informowaliśmy, będzie grał jednak w Stali Stalowa Wola, z którą podpisał już umowę. Duże znaczenie przy wyborze klubu przez zawodnika miał fakt, że będzie mógł podjąć studia w filii Politechniki Rzeszowskiej w Stalowej Woli.

- Ale to oczywiście nie był główny powód mojego wyboru - mówi Michał Nikiel. - Ostatni sezon miałem niezbyt udany i w Stali chcę "odżyć", a to dobry zespół. Trenerzy Leszek Kaczmarski i Bogdan Pamuła też mają swoją markę. W Zielonej Górze nie chciałem już grać, trener Tadeusz Aleksandrowicz dawał mi pograć wtedy, gdy inni zawodnicy na mojej pozycji byli kontuzjowani. Znacznie lepszy sezon miałem dwa lata temu, gdy grałem w pierwszej lidze w Kagerze Gdynia i chciałbym prezentować taką właśnie wysoką formę w Stali.

Stal i Siarka rywalizują jeszcze o jednego gracza, Adama Lisewskiego z Basketu Kwidzyn. Koszykarz ten ma jednak również propozycję z klubu zagranicznego.