Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciało dryfowało w Wiśle. Kim jest nieżyjąca kobieta?

Marcin RADZIMOWSKI
Poniedziałkowe popołudnie. Policjanci z łodzią motorową rozpoczynają poszukiwanie zwłok.
Poniedziałkowe popołudnie. Policjanci z łodzią motorową rozpoczynają poszukiwanie zwłok. Marcin Radzimowski
Zwłoki około 50 - 60-letniej kobiety wyłowiono w poniedziałek po południu z Wisły w Tarnobrzegu. Na razie nie wiadomo kim jest nieżyjąca, policja próbuje ustalić jej tożsamość. W ocenie lekarza ciało przebywało w wodzie około dwóch dni.

O pływających w rzece zwłokach policję powiadomił około godziny 16.30 wędkarz przebywający nad Wisłą. Nurt niósł ciało, dlatego mężczyzna nie mógł go w żaden sposób przyciągnąć do brzegu.

- We wskazane miejsce udali się policjanci, wezwano także strażaków. Funkcjonariusze wspólnie z wykorzystaniem łodzi wypłynęli na rzekę - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

Zwłoki kobiety odnaleziono i wyłowiono na wysokości oczyszczalni ścieków w osiedlu Zakrzów. To odległość około dwóch kilometrów od miejsca, gdzie zauważył je wędkarz.

- Przy kobiecie nie było żadnych dokumentów, dlatego jej tożsamość jeszcze nie jest nam znana. Według lekarza, który dokonał wstępnych oględzin, zwłoki nie przebywały w wodzie byt długo, około dwóch dni - mówi prokurator Marcin Kurdziel, zastępca prokuratora rejonowego w Tarnobrzegu.

Poziom wody w rzece obecnie nie jest wysoki a nurt niezbyt silny, to jednak nie przesądza o tym, że nieżyjącą kobietą jest mieszkanka Tarnobrzega. Ciało przebywało w wodzie od dwóch dni, dlatego ofiarą może być mieszkanka innego powiatu (także województwa świętokrzyskiego leżącego po przeciwnej stronie Wisły). Policjanci ustalają sprawy zgłoszonych zaginięć z ostatnich dni.

Kobieta miała około 50, 60 lat, była niskiego wzrostu i szczupłej budowy ciała. Charakterystyczne jest to, że oprócz czarnych spodni ubrana była w trzy bluzki z krótkim rękawem w kolorach czarnym, żółtym i szaroniebieskim, miała także założone dwie pary bielizny. Kobieta nosiła również perukę w kolorze blond.
Prokuratura zleciła wykonanie sekcji zwłok, której wyniki określa dokładny czas zgonu i jego przyczynę. Nic nie wskazuje na to, by padła ofiara przestępstwa. Najprawdopodobniej kobieta utonęła, nie wiadomo jednak, czy był to wypadek, czy samobójstwo.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu tożsamości kobiety, której ciało znaleziono w Wiśle w Tarnobrzegu proszone są o kontakt z policją, telefon alarmowy 997.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie