Ciężko ranny po zderzeniu z ciężarówką w Stalowej Woli

ZOBACZ też
Policyjny pościg za furgonetką w Pensylwanii zakończył się dachowaniem

CNN Newsource/x-news

W piątek około godziny 17 na drodze dojazdowej do Alej Jana Pawła II, znajdujących się w ciągu drogi krajowej obok stacji benzynowej Lotos, doszło do wypadku. 57-letni mężczyzna wskutek urazu ręki stracił dużo krwi. Na miejsce wezwano pogotowie i policję.

Jak wynika ze wstępnych ustaleń trzej mężczyźni przechodzili w niedozwolonym miejscu przez drogę. Dwóm udało się przejść bezpiecznie, natomiast trzeci wszedł prosto pod tylne koło samochodu ciężarowego marki MAN będącego na stalowowolskich tablicach rejestracyjnych. W konsekwencji doznał poważnego urazu ręki.

Lekarze postanowili o przewiezieniu 57-letniego poszkodowanego do specjalistycznego szpitala w Rzeszowie. Wezwano śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Miejsce lądowania wyznaczono na miejskim stadionie. Gdy okazało się, że śmigłowiec musi dolecieć do Stalowej Woli z Sanoka, zadecydowano, że spotkają się z karetką na drodze w miejscowości Jeżowe przy drodze krajowej.
Świadkowie mówią, że pojazd nie miał dużej prędkości. Od poszkodowanego była wyczuwalna woń alkoholu. Policja w karetce próbowała ustalić, ile ma promili w wydychanym powietrzu, jednak poszkodowany był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Mężczyźni są dobrze znani pracownikom stacji paliw. Często byli z niej przeganiani, gdyż zaczepiali klientów. Policja ustala okoliczności zdarzenia.

Przed tygodniem przy skrzyżowaniu ulic Komisji Edukacji Narodowej z Wojska Polskiego około 10 metrów za przejściem dla pieszych, przez jezdnię przebiegał 35-letni mężczyzna niepełnosprawny psychicznie. Przebiegł przed dostawczym iveco i wbiegł w bok samochodu osobowego marki Kia Sportage będącego na tarnobrzeskich tablicach rejestracyjnych. Doznał obrażeń i został zabrany na badania do szpitala w Stalowej Woli.