Najpierw były tygodnie, a teraz już miesiące, kiedy przejazd 20-kilometrowego odcinka drogi z Tarnobrzega do Sandomierza, zajmuje kierowcom nie pół, lecz półtorej godziny. Remont kolejnych odcinków ulicy Lwowskiej w Sandomierzu, a ostatnio wjazdu na most sprawił, że część kierowców uodporniła się na korki i cierpliwie czeka na przejazd. Ale są i tacy, którzy z trwogą liczą upływające w korkach minuty i ubywające litry benzyny.
Dlatego wielu z nich, przypomniało sobie o przeprawie promowej na Wiśle w Tarnobrzegu. Zainteresowanie jest tak ogromne, że w godzinach popołudniowych, przy wjeździe na przeprawę ustawia się kolejka. Ze skróconej drogi przejazdu skorzystał wczoraj rano Artur Szypuła z Tarnobrzega. - Opłata kosztuje pięć złotych, a czas przedostania się na drugą stronę około pięciu minut, czyli znacznie szybciej, niż jechałbym do Sandomierza samochodem - wyjaśniał kierowca.
- Zajmuję się naprawą sprzętu gospodarstwa domowego, dlatego bardzo często jeżdżę w stronę Sandomierza. Były dni, że w godzinach szczytu czekałem w korkach nawet dwie godziny. Dlatego zdecydowałem się na przeprawę.
Jak wynika z obserwacji Artura Szypuły, w jego ślady idzie coraz więcej kierowców. - Ostatnio mój brat cioteczny mówił, że utworzył się niewielki korek na prom - dodał kierowca. - Potwierdzam, gdyż jadąc przedwczoraj w godzinach popołudniowych w stronę promu zawróciłem, bo kolejka była bardzo długa. Dlatego dziś przyjechałem rano, kiedy ruch jest mniejszy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?