Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej osób na Podkarpaciu odmawia zaszczepienia swoich dzieci. Konsekwencje mogą być tragiczne [MITY O SZCZEPIONKACH]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
W Polsce, ale również na Podkarpaciu, rośnie liczba osób (rodziców lub opiekunów prawnych), które uchylają się od obowiązku zaszczepienia dziecka.
W Polsce, ale również na Podkarpaciu, rośnie liczba osób (rodziców lub opiekunów prawnych), które uchylają się od obowiązku zaszczepienia dziecka. Pixabay
Na Podkarpaciu, podobnie jak w całej Polsce, od kilku lat systematycznie rośnie liczba osób, które uchylają się od obowiązku zaszczepienia swoich dzieci.

W 2021 roku w województwie podkarpackim aż 2 349 osób (rodziców lub opiekunów prawnych dzieci) odmówiło obowiązkowego zaszczepienia swojego dziecka. Dane dotyczą 1 623 dzieci i obejmują jedno lub więcej szczepień.

Ta liczba systematycznie rośnie od kilku lat. W 2015 roku 303 rodziców z Podkarpacia uchylało się od obowiązku zaszczepienia dziecka. Trzy lata później ta liczba sięgała już tysiąca, aby w 2016 przekroczyć 2 tysiące, w 2021 r. zbliżała się do 2,5 tys. Podobny trend panuje w całej Polsce. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwego Zakładu Higieny wynika, że W 2011 roku liczba odmów była mniejsza niż 5 tys., dokładnie wyniosła 4 689. Potem rok do roku stale rosła. W 2021 roku w całym kraju takich odmówiło było już 61 368. Podkarpackie znalazło się w grupie województw, w których ten problem jest jednym z mniejszych.

W Polsce, ale również na Podkarpaciu, rośnie liczba osób (rodziców lub opiekunów prawnych), które uchylają się od obowiązku zaszczepienia dziecka.
W Polsce, ale również na Podkarpaciu, rośnie liczba osób (rodziców lub opiekunów prawnych), które uchylają się od obowiązku zaszczepienia dziecka. Darek Szwed

Chodzi o szczepienia dzieci zawarte w Programie Szczepień Ochronnych, który popularnie jest nazywany kalendarzem szczepień. Obejmuje on zabiegi obowiązkowe i zalecane, przeciwko kilkunastu chorobom. Szczepienia obowiązkowe są bezpłatne. Jednak część rodziców decyduje się na odpłatne szczepionki skojarzone, przeciwko kilku "obowiązkowym" chorobom, dzięki czemu dziecko unika wielu wkłuć, dodatkowego stresu itp.

Za uchylanie się od obowiązku zaszczepienia dziecka grożą grzywny

- Zgodnie z przepisami na osoby uchylające się od obowiązku szczepień nakładane są kary grzywny. Takie postanowienia wystawiane są w sytuacjach zdecydowanych postaw, które prezentują rodzice w zakresie obowiązku wykonania szczepienia - informuje Dorota Gibała z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszowie.

W 2021 r. wydano postanowienia o nałożeniu grzywny względem 21 rodziców. Jedynie trzy rodziny z tej grupy zdecydowały się zaszczepić swoje dzieci.

- Od 2015 r. tj. od momentu egzekwowania obowiązku szczepień poprzez wdrożenie postępowania egzekucyjnego, na terenie województwa nie mamy tzw. "recydywistów”, ponieważ na postanowienie o nałożeniu grzywny w celu przymuszenia do szczepienia dziecka przysługuje zażalenie do Ministra Zdrowia, z czego większość uchylających się korzysta. Grzywny nie są ściągane do zakończenia postępowania odwoławczego - tłumaczy D. Gibała.

Liczba odmów szczepień dzieci w 2020 roku.
Liczba odmów szczepień dzieci w 2020 roku. PZH

Antyszczepionkowcy są podatni na internetową manipulację. Badania pokazują, że łatwo ulegają zorganizowanej dezinformacji

Dlaczego rodzice odmawiają zaszczepienia swojego dziecka? Posiłkują się "wiedzą" z Internetu. Według podkarpackiego sanepidu najczęściej stosowanymi argumentami przeciwników szczepień są przekonania, iż szczepionki zawierają w swoim składzie rtęć oraz powodują autyzm. Częstym argumentem jest również przekonanie o czerpaniu zysków ze szczepień przez firmy farmaceutyczne.

Część szczepionek, owszem, zawiera rtęć, ale jej etylową postać, tiomersal.

- Tiomersal stosowany w dopuszczalnych dawkach w szczepionce jest bezpieczny z wyjątkiem reakcji alergicznych, które są uznawane za łagodne i utrzymują się tylko kilka dni. Potwierdzone uczulenie na ten związek występuje u niewielkiego odsetka zaszczepionych - tłumaczy PZH.

Autyzm nie ma nic wspólnego ze szczepieniami. Argument, żeby się nie szczepić, bo zarabiają na tym firmy farmaceutyczne, jest tak samo prawdziwy, jak twierdzenie, żeby nie jeść chleba, bo zarabiają na tym piekarnie.

Antyszczepionkowcy są grupą podatną na manipulację internetową. Instytut Badań Internetu i Mediów Społecznościowych pod koniec lutego 2022 r. ostrzegał, że kanały do promocji krytyki szczepień przeciwko koronawirusowi były wtedy wykorzystywane do rozprzestrzeniania informacji o niedoborach paliwa w Polsce. Wywołało to panikę i ogromne kolejki przy stacjach paliw.

To informacje nieprawdziwe mogące być elementem wojny informacyjnej reżimu na Kremlu.

Pod koniec lutego 2022 r. instytut zdiagnozował trzydzieści kont w social mediach, które kiedyś publikowały nieprawdziwe informacje o szczepionkach, a teraz podają fałszywe treści o dostępie do paliwa w Polsce oraz ataku Rosji na Ukrainę.

– W województwie podkarpackim w kanale Facebook w grupach septycznych wobec szczepień COVID odbywa się dynamiczna mechaniczna dystrybucja treści dotyczących możliwych braków paliwa – podawał wtedy Instytut.

Odmawianie szczepień dziecka może mieć poważne konsekwencje dla innych dzieci

Odmawianie obowiązkowych szczepień może mieć poważne konsekwencje, głównie w postaci powrotu groźnych chorób, które jeszcze niedawno zostały wyeliminowane. Jedną z nich jest odra, bardzo groźna u dzieci. Kilka lat temu odnotowany został gwałtowny wzrost zachorowań na nią. W 2018 r. na Podkarpaciu było 48 przypadków, rok później 32. Później udało się powstrzymać rozwój odry.

Na coraz większy problem uchylania się od obowiązkowych szczepień zwraca uwagę Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci UNICEF, który w 2021 r. wystosował w tej sprawie apel do polskiego Ministerstwa Zdrowia.

- Zagrożone są nie tylko dzieci, których rodzice odmawiają szczepień, ale również osoby, które nie mogą być zaszczepione ze względów zdrowotnych – alarmuje UNICEF Polska.

- W Polsce w ostatnich latach obserwujemy niezwykle niepokojący trend, zwłaszcza wśród rodziców najmłodszych dzieci. W wyniku aktywności środowisk antyszczepionkowych, szerzących dezinformację i szkodliwe mity, coraz więcej rodziców uchyla się od szczepień obowiązkowych dzieci. Sytuacji z pewnością nie poprawiła pandemia COVID-19 i związane z nią obawy oraz ograniczenia w działalności przychodni POZ - na portalu UNICEF mówiła dr hab. n. med. Hanna Czajka, profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego, Kierownik Poradni Chorób Zakaźnych i Centrum Szczepień w Szpitalu św. Ludwika w Krakowie.

- Jest godne potępienia, że rodzice nieszczepionych dzieci nie myślą o tym, że ich pociechy mogą stanowić źródło zakażenia i spowodować ciężkie choroby u innych dzieci oraz osób dorosłych, których nie można przed nimi ochronić. Najbardziej narażone są dzieci chore onkologicznie, w trakcie leczenia biologicznego, immunosupresyjnego, po przeszczepach, dzieci z chorobami układu krążenia i inne chorujące przewlekle. Chcemy, aby te dzieci miały w miarę normalne życie, mogły wyjść z izolacji. Niestety w środowisku, które irracjonalnie nie korzysta z dobrodziejstwa czynnej profilaktyki chorób zakaźnych, ich zdrowie i życie są zagrożone – dodaje dr hab. Hanna Czajka.

W Polsce, ale również na Podkarpaciu, rośnie liczba osób (rodziców lub opiekunów prawnych), które uchylają się od obowiązku zaszczepienia dziecka.

Coraz więcej osób na Podkarpaciu odmawia zaszczepienia swoic...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Coraz więcej osób na Podkarpaciu odmawia zaszczepienia swoich dzieci. Konsekwencje mogą być tragiczne [MITY O SZCZEPIONKACH] - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie