Rozumiem nauczycieli zaniepokojonych utratą pracy, ale moim zdaniem w kwestii edukacji bardziej powody do protestu mają podatnicy finansujący oświatę. Wprowadzona niegdyś reforma edukacji dodająca jeszcze jeden - gimnazjalny - poziom edukacji tak naprawdę dla podatników oznaczała konieczność sfinansowania budowy kolejnych gmachów szkolnych, zapłacenia pensji kolejnym dyrektorom - w tym przypadku gimnazjów, co w świetle prognoz demograficznych oznaczało realizację jednej z najgłupszych reform wolnej Polski.
Od tego czasu na oświatę wydajemy coraz więcej, dzieci jest coraz mniej, w niektórych szkołach podstawowych klasy liczą po kilka osób i to jest rzeczywisty problem edukacji. Coś z tym trzeba chyba zrobić.
Tymczasem już dzisiaj Black Friday, inaczej Czarny Piątek. Wymarzony dzień dla łowców promocji wszelkiego rodzaju. Wiele placówek handlowych także w naszym regionie kusi atrakcyjnymi ofertami i to w każdej grupie towaru. Będą tańsze telewizory, buty, zabawki i galanteria skórzana, spożywkę też w wielu sklepach będziemy mogli kupić taniej, niż jeszcze dziś. Niektórzy handlowcy już przezornie ofertę czarnopiątkową rozciągną i na cały weekend a nawet dłużej, więc nie ma co szaleć i się spieszyć.
Akurat w Czarny Piątek otwarcie KFC w Stalowej Woli, trzeciego na Podkarpaciu lokalu tej sieci. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu mówiło się o tym, że KFC powstanie w Tarnobrzegu, ale ostatecznie bardzo zaawansowane i niemal zrealizowane plany się zmieniły. Osobiście mam nadzieję, że atrakcyjne promocje przygotowane z okazji otwarcia nie zrobią ludziom papki z mózgu. A ludzki charakter pokazały wydarzenia w Mielcu, gdzie niedawno otwarto właśnie KFC. Tłumy szalejących ludzi, taranowane barierki i niemal tratowani ludzie - o tym mówi się od kilkunastu dni w całym kraju.
Jednym z wiodących tematów ostatnich dni jest ten dotyczący dwóch osób: Dudy i Dody. Prezydent Andrzej Duda na bankiecie został uraczony tortem przez piosenkarkę - skandalistkę, która odchodząc od głowy państwa pokazała fragment pleców, które tracą swą szlachetną nazwę. Z drugiej strony sama Doda swą pupę uważa za duży atut, który może i po części pomaga jej w karierze. Nie rozumiem zatem, dlaczego wszystkich oburza fakt, że tak zachowała się w obecności prezydenta. W przypadek wątpię. No, ale ostatnio o Dodzie było w mediach znacznie ciszej, niż o Dudzie i być może dlatego postanowiła to zmienić...
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?