Do pierwszej sobotniej tragedii doszło przed godziną 17. W centrum Jasła policyjny patrol zauważył motocyklistę, który popełnił wykroczenie drogowe. Policjanci zdecydowali zatrzymać kierującego jednośladem do kontroli. Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych dali mu sygnał do zatrzymania. Mężczyzna jednak nie zatrzymał się i zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg za motocyklistą, który uciekając ulicami miasta popełniał szereg wykroczeń drogowych. Kierujący motocyklem wjechał następnie na drogę krajową numer 28. W miejscowości Siedliska Sławęcińskie, na zakręcie drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas jezdni, uderzył w znak drogowy a następnie wpadł do rowu. Policjanci podjęli akcję ratowniczą i wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która przewiozła poważnie rannego mężczyznę do szpitala. Niestety, kilka godzin później 32-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego zmarł.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci i prokurator. Ustalono, że mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania motocyklem, a jednoślad, którym kierował nie miał badań technicznych i nie był ubezpieczony.
Drugi z tragicznych wypadków wydarzył się niespełna pół godziny później. Policjanci z Sanoka otrzymali informację o tym, że w miejscowości Długie doszło do zderzenia motocykla z samochodem osobowym. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący motocyklem podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z renault laguną. W wyniku wypadku, mimo podjętej reanimacji 45-letni kierujący motocyklem i jego 19-letni pasażer ponieśli śmierć. Do szpitala przewieziony został 56-letni kierujący renault. Mężczyzna nie doznał jednak poważniejszych obrażeń i po udzieleniu pomocy medycznej opuścił szpital.
Trzecia tragedia rozegrała się w niedzielę około południa w powiecie bieszczadzkim. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, na zakręcie drogi wojewódzkiej numer 896 między Ustrzykami Górnymi a Stuposianami, kierujący motocyklem zjechał na przeciwny pas jezdni i zderzył się z nadjeżdżającym samochodem ciężarowym. Mimo podjętej akcji reanimacyjnej życia 42-letniego mężczyzny nie udało się uratować.
Policjanci ustalili, że kierujący ciężarowym manem był trzeźwy. Na miejscu pracowali policyjni eksperci, którzy zabezpieczali ślady. Droga była zablokowana.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - Cud nad Wisłą - wielkie zwycięstwo. Dzień Wojska Polskiego
(Źródło: dziennikzachodni.pl)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?