W niedzielę kilka minut przed godziną 11 staszowscy policjanci dostali sygnał, że w miejscowości Czernica na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z powiatową zderzyły się volkswagen passat i audi 80. Na miejsce pojechały trzy zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja.
Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 31-latek kierujący volkswagenem, jadąc od strony Kurozwęk, prawdopodobnie nie zastosował się do znaku STOP i wjechał na skrzyżowanie z drogą wojewódzką wprost pod jadące od strony Kielc audi, za kierownicą którego siedział 25-latek. Razem z nim podróżowały 20-letnia pasażerka i czteromiesięczna córka.
Policjanci opowiadają, że po uderzeniu w volkswagena, audi zjechało w lewą stronę, jego kierowca stracił panowanie nad pojazdem, auto wpadło do rowu i dachowało.
Strażacy relacjonowali, że kierowca i pasażerowie audi opuścili pojazd przed ich przybyciem. Wszyscy zostali zabrani do szpitala w Staszowie. Policjanci mówią, że 25-latek ma złamaną rękę, a 20-latce i dziecku nie stało się nic poważnego. Cała trójka jeszcze tego samego dnia wróciła do domu. Kierowcy volkswagena nic się nie stało. Obaj kierujący byli trzeźwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?