Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część personelu medycznego na Podkarpaciu nie godzi się na przymus szczepień. Dlaczego?

Wojciech Tatara
Wojciech Tatara
W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie około 200 pracowników medycznych wyraziło sprzeciw wobec przymusowych szczepień.
W Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie około 200 pracowników medycznych wyraziło sprzeciw wobec przymusowych szczepień. Paweł Dubiel
Do 1 marca 2022 r. szczepionkę przeciw COVID-19 muszą przyjąć osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci, studenci medycyny i pracownicy podmiotów medycznych. Tak stanowią wprowadzone jeszcze w grudniu przepisy. Część medyków na Podkarpaciu postanowiła się sprzeciwić prawu, które ma na celu walkę z pandemią.

Taka sytuacja jest obecnie w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim nr 2 w Rzeszowie gdzie około 200 pracowników medycznych wyraziło swój sprzeciw wobec przymusowych szczepień. Twierdzą, że są za dobrowolnością szczepień i uważają, że brak szczepienia nie może skutkować utratą pracy. Podobna sytuacja ma miejsce Zespołu Opieki Zdrowotnej nr 2 w Rzeszowie.

Pisma niezgody

Zbiorowy sprzeciw części personelu medycznego to reakcja na pisma, jakie zostały wysłane do medyków. W przypadku szpitala pismo informujące o obowiązku szczepień zredagował Witold Skręt koordynator ds. szczepień w KSW nr 2 zaś podobny dokument nakazujący szczepienia w ZOZ nr 2 przesłał za pomocą maila swoim podwładnym dyr. Aleksander Panek.

Doktor Witold Skręt twierdzi, że przygotowane przez niego pismo nie miało nic wspólnego z zastraszaniem personelu a jedynie z przedstawieniem informacji o przepisach ministerstwa, czego wymaga pełniona przez niego funkcja.

- Sprawa została rozdmuchana przez osoby, które nie chcą się szczepić i być może nawet nie znają w całości pisma, któremu tak się sprzeciwiają - mówi doktor Witold Skręt koordynator ds. szczepień w KSW nr 2 w Rzeszowie. - Podejrzewam, że część osób, która podpisała protest również nie zaznajomiła się z pismem, które przygotowałem. Jako lekarz uważam, że jedynym sposobem na walkę z pandemią są szczepienia. Sprzeciw części medyków to jakieś nieporozumienie. To tak jakby żołnierz chciał iść na wojnę a odmówił wziąć karabinu

- dodaje doktor Witold Skręt.

Sposób komunikacji obowiązku szczepień nie spodobał się też personelowi ZOZ-u nr 2 w Rzeszowie. W piśmie przesłanym pracownikom e-mailem 28 stycznia dyrektor Aleksander Panek żeby każda osoba zatrudniona w ZOZ-ie nr 2 zobowiązała się do końca lutego dostarczyć pracodawcy zaświadczenie (certyfikat) o szczepieniu przeciwko Covid-19 lub dostarczyła własnoręcznie podpisane oświadczenie o zrealizowaniu tego obowiązku. Następnie jest groźba, że niedopełnienie obowiązku szczepienia będzie nosić znamiona ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych i będzie skutkowało wyciągnięciem konsekwencji prawnym z rozwiązaniem umowy włącznie

Zmiana stanowiska

Wszystko wskazuje na to, że pismo skierowane przez dyr. Panka do personelu to jednoosobowa decyzja niekonsultowana z władzami powiatu. Żeby było zabawniej to 1 lutego miało pojawić się kolejne pismo, które wstrzymuje to z 28 stycznia, ponieważ jest sprawa wyjaśniana. Dyrektor Panek odmówił nam komentarza w sprawie pism, pod którymi się podpisał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Część personelu medycznego na Podkarpaciu nie godzi się na przymus szczepień. Dlaczego? - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie