Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze może skazać Władimira Putina za zbrodnie wojenne? Ekspert wyjaśnia

Hubert Rabiega
Hubert Rabiega
Prezydent Rosji Władimir Putin.
Prezydent Rosji Władimir Putin. Fot. kremlin.ru
Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK) w Hadze - Karim Khan - poinformował w środę wieczorem o formalnym rozpoczęciu postępowania w sprawie zbrodni wojennych, których mogli się dopuścić Rosjanie w czasie walk na Ukrainie. Czy Trybunał w Hadze może skazać rosyjskich dowódców, wysokich rangą urzędników, a nawet samego Władimira Putina za zbrodnie popełnione na Ukrainie? Zapytaliśmy o to eksperta.

W środę prokurator haskiego Trybunału Karnego Karim Khan potwierdził, że zgodnie z prawem międzynarodowym (Statutem Rzymskim MTK) otrzymał od 39 państw dokumenty, które upoważniają go do wszczęcia dochodzenia.

Khan zaznaczył, że już podczas wstępnego badania sytuacji na Ukrainie jego zespół znalazł uzasadnione podstawy by sądzić, że na Ukrainie zostały popełnione przestępstwa podlegające jurysdykcji haskiego Trybunału.

Czy zatem będzie możliwe skazanie przed Trybunałem Karnym w Hadze rosyjskich dowódców, wysokich rangą urzędników, a nawet samego Władimira Putina za zbrodnie popełnione na Ukrainie? Czym właściwie jest haski Trybunał? Zawiłe kwestie wyjaśnia prawnik, prof. dr hab. Maciej Gutowski z Wydziału Prawa i Administracji UAM w Poznaniu.

Prof. Gutowski: Przy pęknięciu wewnętrznym może ujawnić się wola wydania winnych Trybunałowi w Hadze

Żeby wyjaśnić czym właściwie jest Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, musimy cofnąć się w czasie i wskazać na historyczne tło. Kiedy pojawił się problem osądzenia zbrodniarzy hitlerowskich po II wojnie światowej, społeczność międzynarodowa zdała sobie sprawę, że to zadanie bardzo trudne. Procesy norymberskie były pierwszymi krokami w kierunku sądowego rozliczania wysoko postawionych osób za najważniejsze zbrodnie dokonane w czasie wojny.

Kolejnym krokiem na drodze międzynarodowego ścigania odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne była Jugosławia. Na mocy rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ustanowiono w 1993 roku Trybunał Karny dla byłej Jugosławii. Wtedy też uznano, że na poziomie międzynarodowym należy ustanowić coś stałego, a nie reagować ad hoc po każdej kolejnej wojnie, w czasie której dojdzie do zbrodni. W związku z tym w 1998 roku na mocy Statutu Rzymskiego powstał Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) z siedzibą w Hadze.

Warto od razu wspomnieć, że w 2016 roku – już po aneksji Krymu – Rosja, na mocy dekretu prezydenta Władimira Putina, wycofała swój podpis pod Statutem Rzymskim, zrywając tym samym więzy z haskim Trybunałem. Co istotne, to wyłączenie się Rosji spod jurysdykcji MTK jest skuteczne tylko na terytorium Federacji Rosyjskiej. W przypadku nieprowadzenia działań wojennych poza terytorium Rosji.

Z kolei Ukraina w 2015 poddała się jurysdykcji Trybunału w Hadze w zakresie zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości. Natomiast wyłączyła spod jurysdykcji MTK zbrodnie agresji i zbrodnię ludobójstwa.

W tej sytuacji, sam akt agresji Rosji na Ukrainę nie podlega jurysdykcji Hagi – co wynika z uprzednich wyłączeń dokonanych przez rząd w Kijowie. Podlegają natomiast Trybunałowi w Hadze zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości, które zostaną dokonane na terytorium Ukrainy.

Katalog kar, które może zasądzić haski Trybunał, jest dość poważny. Maksymalna możliwa kara więzienia wynosi 30 lat lub nawet dożywocie. Jest to oczywiście możliwość teoretyczna, bo pociągnięcie do odpowiedzialności nie jest łatwe.. Słabością bowiem prawa międzynarodowego jest egzekwowanie takich kar wobec osób piastujących najwyższe funkcje państwowe czy wojskowe, w szczególności jeśli dotyczy to państwa zaliczanego do grona światowych mocarstw zwłaszcza, że postępowanie nie może się toczyć pod nieobecność oskarżonego. Musi odbyć się postępowanie dowodowe i rozprawa. Ewentualne aresztowanie wymaga udziału sądu krajowego, co w przypadku Rosji jest dziś oczywiście niemożliwe. Jak trudne to jest, widać na przykładzie bezsilności MTK wobec prezydenta Sudanu Omara al Baszira.

Nie znaczy to jednak, że możni tego świata są całkowicie bezkarni. Już samo wszczęcie postępowania przed MTK, zbieranie dowodów, przesłuchiwanie świadków – jest sygnałem, że zbrodnie dokonywane nawet przez mocarstwo mogą być oceniane, a winni wskazani z imienia i nazwiska i osądzeni. Już to może skłaniać żołnierzy do ograniczania brutalności wobec ludności cywilnej.

Pewnie jednak dopóki w danym kraju nie dojdzie do dużych zmian na szczytach władzy, to nie ma szans na pociągnięcie winnych do odpowiedzialności za zbrodnie wojenne. Natomiast jeśli sytuacja wewnętrzna się skomplikuje, znacząco spadnie poparcie współdecydujących, finansujących i mających bezpośredni wpływ na władzę oraz społeczeństwa dla działań wojennych – wówczas może ujawnić się chęć do obciążenia przywódcy państwa winą za niepotrzebne i kosztowne rozpętanie wojny oraz za jej brutalny przebieg.

Kiedy przywódca zaczyna tracić oparcie we własnym państwie, wówczas może to działać wygaszająco na trwające jeszcze działania wojenne (choć może też powodować ich intensyfikację). Przy pęknięciu wewnętrznym może ujawnić się wola wydania winnych Trybunałowi w Hadze. Słabość prawa międzynarodowego zmienia się w siłę, gdy dany kraj postanawia jednak osądzić ludzi, którzy wywołali kosztowną wojnę, bo może tu uczynić przy pomocy struktur międzynarodowych.

Postępowanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym jest też ważne dlatego, że dowody są już zbierane, powstaje dokumentacja przebiegu wydarzeń – to nie zniknie i może osłabiać morale zarówno wykonawców, jak i dowódców czy osób wydających rozkazy. Mają bowiem świadomość, że ich czyny są spisane, a w przyszłości – wskutek zmian na szczytach władzy – mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze może skazać Władimira Putina za zbrodnie wojenne? Ekspert wyjaśnia - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie