Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daniel Beszczyński z Siarki Tarnobrzeg - obrońca twardy, jak skała (zdjęcia)

Grzegorz LIPIEC [email protected]
Daniel Beszczyński (pierwszy z lewej) to solidny obrońca, który jak sam przyznaje wzoruje się w swojej grze na Gerardzie Pique z FC Barcelony.
Daniel Beszczyński (pierwszy z lewej) to solidny obrońca, który jak sam przyznaje wzoruje się w swojej grze na Gerardzie Pique z FC Barcelony. Marcin Radzimowski
Cel jest jeden: awansować do drugiej ligi! - mówi Danie Beszczyński - laureat drugiego miejsca w plebiscycie na najpopularniejszych sportowców Tarnobrzega i powiatu tarnobrzeskiego.

[galeria_glowna]
Daniel Beszczyński piłkarz trzecioligowej Siarki Tarnobrzeg, który zajął w 18. Plebiscycie "Echa Dnia" na Dziesięciu Najpopularniejszych Sportowców Tarnobrzega i Powiatu Tarnobrzeskiego drugie miejsce, opowiada o grze w tarnobrzeskim klubie i swoim bracie bliźniaku, Kamilu.

Gra w Siarce Tarnobrzeg to dla Daniela Beszczyńskiego ogromne wyzwanie i zaszczyt. Defensor jest dumny, również z tego, że od dwóch lat znajduje się na podium Plebiscytu Sportowego "Echa Dnia".

DLA MAŁŻONKI

Rok temu Daniel Beszczyński w naszym Plebiscycie zajął trzecie miejsce. Teraz kibice pozwolili zająć popularnemu "Beszczowi" drugie miejsce. - Tak jak rok temu jestem bardzo zaskoczony. Dziękuję za wszystkie głosy. Komu mam zadedykować to wyróżnienie? Nie mam wątpliwości: tylko i wyłącznie mojej ukochanej małżonce Ewelinie, która wspiera mnie w mojej karierze - mówi Daniel Beszczyński.

LICZY SIĘ ZESPÓŁ

Nasz laureat podkreśla, że nie byłoby go na drugim stopniu podium, gdyby nie cały zespół. - Chwała chłopakom za wszystko co robią na boisku. Nie byłoby mnie tutaj, gdyby nie nasza bardzo dobra postawa w trzecioligowych rozgrywkach - wyjaśnia Daniel Beszczyński.

Po rundzie jesiennej rozgrywek trzeciej ligi podkarpacko-lubelskiej, Siarka Tarnobrzeg jest na pierwszym miejscu w tabeli. - Nie mam żadnych wątpliwości. Cel na rundę wiosenną jest jeden: awans Siarki do drugiej ligi. Dla kibiców, dla tego klubu , miasta oraz nas samych - opowiada defensor Siarki.

MOŻE ZAGRAM JESZCZE Z BRATEM

Daniel Beszczyński, jak sam przyznaje interesował się piłką nożną od najmłodszych lat. Razem ze swoim bratem bliźniakiem Kamilem, który ostatnio był bramkarzem drugoligowej Wisły Puławy, potrafili godzinami odbijać futbolówkę na boisku.

- Potem przyszedł czas na profesjonalną grę i treningi w Tłokach Gorzyce. I tak kariery piłkarskie braci Beszczyńskich zaczęły się "kręcić" - wspomina obrońca Siarki.

Do 2009 roku bracia Beszczyńscy grali w tym samych klubach, kolejno: Tłoki Gorzyce, Naprzód Jędrzejów i Stal Kraśnik. W połowie sezonu 2009/2010 Daniel "wylądował" w Siarce, a Kamil w Wiśle Puławy.

- Obecnie Kamil szuka klubu bliżej Krakowa, decydują o tym względy rodzinne. Oczywiście chciałbym jeszcze kiedyś zagrać z bratem w jednej drużynie, no ale to już nie jest zależne od nas samych - dodaje Daniel Beszczyński.

CIĘŻKA PRACA

Laureat 18. Plebiscytu Sportowego "Echa Dnia" wie, że zbliżająca się runda wiosenna będzie bardzo trudna. - Siarka to firma. Jesteśmy liderem, zatem każdy będzie się na nas "podwójnie sprężał". My nie mamy zamiaru odpuścić, tylko ciężko pracować na jak najlepszy wynik. Jesteśmy po trudnym obozie w Korbielowie, który wciąż "czujemy" w nogach, ale nikt nie powiedział, że ma być łatwo - opowiada "Siarkowiec".

Grę swojego podopiecznego wysoko ocenia Adam Mażysz, trener Siarki Tarnobrzeg. - W obronie jest twardy, jak skała, a przy stałych fragmentach gry potrafi stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika. Solidny zawodnik, a prywatnie świetny chłopak - mówi trener Siarki.

- Staram się być twardy w grze obronnej, bo imponują mi tacy nieustępliwi defensorzy. Podpatruję na przykład grę Gerarda Pique z FC Barcelony. Jednak moim idolem jest napastnik Thierry Henry, stąd też może w każdej rundzie chciałbym strzelać trochę goli - dodaje "Beszczu".

Na koniec naszej rozmowy Daniel Beszczyński raz jeszcze dziękował wszystkim, którzy oddali na niego swój głos. - Do trzech razy sztuka. Było trzecie miejsce, była druga pozycja, to może w 2012 roku będzie zwycięstwo - uśmiecha się nasz rozmówca.

Na razie życzymy Danielowi oraz jego kolegom z drużyny awansu do drugiej ligi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie