Sprawa transferu Krzysztofa Ropskiego z Siarki Tarnobrzeg do Motoru Lublin komplikuje się z dnia na dzień coraz bardziej. Kiedy już wydawało się, że wszystko zostało załatwione, piłkarz podpisał półtora roczny kontrakt z lubelskim zespołem, to okazało się, że... tak do końca, to pewne nie jest nic.
W tej chwili trwa swoiste przeciąganie liny.
"Klub Motor Lublin zgłosi do rozgrywek wiosennych Krzysztofa Ropskiego jako zawodnika klubu Motor Lublin." Czytamy w oświadczeniu klubu z Lublina.
"Zawodnik został wezwany do wypełniania obowiązków wynikających z kontraktu z Siarką." Pisze natomiast w swoim oświadczeniu klub z Podkarpacia.
"Nie ma żadnych zaległości wobec Krzyśka"
Biorąc pod uwagę stanowisko klubu Siarka Tarnobrzeg podwyższanie kwoty odstępnego od zobowiązań (zaległości) klubu względem zawodnika od początku rundy jesiennej (01.07-31.12) oraz rundy wiosennej (01.01-30.06) jest naszym zdaniem niezgodne z ogólnie przyjętymi zasadami tworzenia kontraktów, a w szczególności instrumentu jakim jest wartość odstępnego za zmianę przynależności klubowej. Kwota odstępnego musi być określana według jasnych i czytelnych parametrów (wartości), a nie od kwot / wartości nieznanych klubowi pozyskującemu. (...) Klub Motor Lublin nie będzie płacił za zobowiązania Siarki Tarnobrzeg wobec Krzysztofa Ropskiego.
-pisze Motor Lublin w swoim oświadczeniu.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Siarka rości sobie prawa do tego, żeby klub pozyskujący Krzysztofa Ropskiego pokrył jej zaległości finansowe względem piłkarza za poprzednie miesiące, w których grał w jej barwach.
- To nie tak. Krzysiek jest w Siarce już od trzech i pół roku i wszystkie pieniące za ten okres czasu miał wypłacone. Nie mamy wobec niego zaległości za czas przeszły. Zawsze wszystkie środki od nas otrzymywał. Chodzi tutaj o pieniądze z rundy, w której miał już reprezentować Motor. Klauzula mówi o tym, że albo Krzysiek albo powinien się zrzec tych pieniędzy, albo regulować je powinien Motor. Analizowaliśmy ten zapis kilkukrotnie z naszymi prawnikami i jesteśmy pewni co do naszej słuszności w tej kwestii - mówi prezes Siarki, Dariusz Dziedzic.
"Klauzula jest progresywna"
Klub Motor Lublin wykupił Krzysztofa Ropskiego z Siarki Tarnobrzeg, korzystając z klauzuli zawartej w kontrakcie piłkarza.
-pisze Motor Lublin w swoim oświadczeniu.
Odpowiedź prezesa Dziedzica:
- Motor nie ma w tej kwestii racji, ponieważ klauzula bywa progresywna i kwota, jaką należy zapłacić za piłkarza może się zmieniać pod wpływem pewnych punktów zawartych w tej klauzuli. Tak było też w tym przypadku. Motor i Krzysztof nie spełnili wszystkich wymagań - powiedział nam prezes Dziedzic.
"Zapis o sprzęcie umieścił sam piłkarz"
Pozwolimy sobie nie komentować udzielenia zgody zawodnikowi na zmianę przynależności klubu od zdania sprzętu sportowego.
-pisze Motor Lublin w swoim oświadczeniu.
Odpowiedź prezesa Dziedzica:
- Zapis o oddaniu sprzętu sportowego jest normalny i nawiasem mówiąc umieścił go w klauzuli sam Krzysiek. Powinniśmy respektować wszystkie zapisy, na które się umawiamy, bez deprecjonowania tych, które sobie wybierzemy. To jest jednak tylko jeden z kilku punktów, które nie zostały w odpowiedni sposób dotrzymane - mówi prezes.
"Pieniądze przelane na stare konto"
Klub Motor Lublin zgodnie z regulacjami zawartymi w Uchwale nr III/54 z dnia 27 marca 2015 roku Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej „Minimalne wymagania dla standardowych kontraktów zawodników w sektorze zawodowej piłki nożnej” wpłacił odstępne za piłkarza Pana Krzysztofa Ropskiego, czyli oznaczoną w kontrakcie kwotę pieniężną umożliwiającą automatyczne rozwiązanie kontraktu w Klubie odstępującym, czyli w Siarce Tarnobrzeg. Dodatkowo Motor Lublin powiadomił klub Siarka Tarnobrzeg o zamiarze skorzystania z tej klauzuli.
-pisze Motor Lublin w swoim oświadczeniu.
- Motor o niczym nas nie informował, przelał po prostu pieniądze na nasze stare, nieużywane od dawna konto bankowe. Udało nam się odzyskać te pieniądze i zwrócić je do klubu z Lublina. Przelana kwota była jednak samą podstawą i nie uwzględniała podwyższeń o których mówią inne zapisy klauzuli - mówi nam prezes Dariusz Dziedzic.
"Komunikat poszedł bez konsultacji"
Postawa klubu Siarka Tarnobrzeg jest dla nas tym bardziej niezrozumiała wobec oficjalnego komunikatu na stronie klubu Siarka Tarnobrzeg. Cytujemy „…Klub z Lublina wykupił Ropskiego z Siarki, korzystając z klauzuli zawartej w kontrakcie piłkarza…”. Analizując oficjalny komunikat klubu Siarka Tarnobrzeg przed jego zamieszczeniem klub Siarka Tarnobrzeg z pewnością dokonał stosownej analizy pod kątem formalnym i prawnym.
-pisze Motor Lublin w swoim oświadczeniu.
- Jeden z naszych pracowników popełnił po prostu błąd publikując taki komunikat medialny bez konsultacji - odpowiada prezes Dariusz Dziedzic.
"Może się okazać, że to Motor ma jednak rację"
Prezes Siarki nie wyklucza cały czas sytuacji, w której okazałoby się, że to Motor Lublin ma rację i Krzysztof Ropski zostanie piłkarzem tego właśnie klubu.
- Jeżeli sprawa trafi do Polskiego Związku Piłki Nożnej i ten uzna, że to Motor ma rację, to oczywiście Krzysiek zostanie jego piłkarzem. Po konsultacji z naszymi prawnikami jestem jednak pewien tego, że mamy w tej sprawie słuszność - dodaje Dariusz Dziedzic.
Ropski jednak do pierwszej ligi?
Wszystko wskazuje na to, że Ropski nie tylko może nie trafić do Motoru, ale i w ogóle odejść z Siarki i trzeciej ligi. Zainteresowanie piłkarzem wyraził bowiem GKS Jastrzębie.
- Klub ten złożył do nas zapytanie w sprawie ewentualnego transferu Krzyśka po tym, jak anulowaliśmy transakcję do Motoru. Dla nas byłby to dobry ruch zarówno pod względem finansowym, jak i sportowym. Dla Krzyśka myślę, że również wybór klubu z pierwszej ligi byłby lepszy - powiedział nam również Dariusz Dziedzic.
***
Odpowiedź prezesa Motoru Lublin:
Paweł Majka, prezes Motoru Lublin: Jeśli będzie taka potrzeba podejmiemy możliwe kroki prawne.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?