Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Developres Rzeszów i Jastrzębski Węgiel grają dziś o półfinał Ligi Mistrzów. Gdzie oglądać?

luci
Developres Rzeszów w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonał u siebie Vakifbank Stambuł 3:2.
Developres Rzeszów w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonał u siebie Vakifbank Stambuł 3:2. krzysztof kapica
W środę w siatkarskich Lidze Mistrzów i Lidze Mistrzyń dwie polskie drużyny Developres Rzeszów i Jastrzębski Węgiel zagrają o awans do półfinału. W pierwszych meczach ćwierćfinałowych górą były drużyny z Polski.

Ubiegły wtorek był wielkim dniem polskiej siatkówki. Dwie polskie ekipy występujące w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie w siatkówce klubowej pokonały uważane za jedne z najlepszych drużyn na świecie.

Najpierw Developres sensacyjnie pokonał 3:2, aktualnego Klubowego Mistrza Świata Vakifbank Stambuł, a kilka godzin później Jastrzębianie bez straty seta uporali się z inną potęgą siatkarską Cucine Lube Civitanova.

Większe szanse na promocję do kolejnej rundy zdaje się mieć ekipa mistrzów Polski. Jastrzębski Węgiel w pierwszym meczu pokonał Cucine Lube Civitanova 3:0 i jest w dość komfortowej sytuacji przed rewanżem. Tym bardziej że zostanie on rozegrany w Polsce.

Jastrzębianom do awansu potrzeba dwóch wygranych setów, albo jednego, ale "złotego". Dla Włochów liczy się tylko wygrana 3:0 lub 3:1, wówczas dojdzie do tzw. "złotego seta", którego zwycięzca awansuje do półfinału. Każdy inny wynik w tym meczu da awans mistrzom Polski.

Jastrzębianie jednak tak jak przed pierwszym meczem nie czują się faworytami, ale wiedzą, że to oni są w bardziej komfortowej sytuacji.

- Mamy wszystkie karty na stole, żeby awansować do półfinału. Spodziewamy się ciężkiego meczu. Rywale na pewno przyjadą i od samego początku będą grać agresywnie, z dużą presją na zagrywce. Jastrzębie to jednak jest nasz teren, na którym dobrze gramy

- mówi Tomasz Fornal, przyjmujący jastrzębian.

Znacznie trudniejsze zadanie stoi przed wicemistrzyniami Polski z Rzeszowa. Developres zagra na wyjeździe z Vakifbankiem Stambuł. Choć to „Rysice” wygrały pierwsze spotkanie, to faworytem rewanżowego starcia będzie ekipa z Turcji.

Lider polskiej Tauron Ligi sprawił przed tygodniem ogromną sensację pokonując u siebie 3:2 Vakifbank. Choć trener Giovanni Guidetti wystawił w tym meczu swoje najlepsze zawodniczki, m.in. Gabi i Isabelle Haak, to rzeszowski zespół nie pękł przed gwiazdami znad Bosforu.

- Na pewno faworyt jest jeden, ale przyjechaliśmy do Stambułu, żeby wygrać ten mecz i nie położymy się. A na co rywalki nam pozwolą, to już zobaczmy podczas meczu. Na pewno się ich nie będziemy bać, ale też wiemy, jaki to zespół, kto tam gra i jaki ma potencjał sportowy. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze i zobaczymy, który z nich się sprawdzi. Będziemy walczyć, bo nie pojechaliśmy na wakacje. Zdajemy sobie jednak sprawę, żeby wygrać z tym rywalem na jego terenie, trzeba zagrać jeszcze lepiej niż w Rzeszowie

- mówi Bartłomiej Dąbrowski, II trener Developresu.

Niezależnie od wyników środowych meczów Polska będzie mieć swojego reprezentanta w półfinale. Po dyskwalifikacji drużyn z Rosji walkowerem do turnieju final-four awansowała Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle, która miała w ćwierćfinale zagrać z Dynamo Moskwa. Na podobnych zasadach do półfinału dostał się włoski Sir Sicoma Perugia, która miała mierzyć się z Zenitem St. Petersburg. W innym dzisiejszym ćwierćfinale Berlin Recycling Volleys zmierzy się z Trentino Itas.

Gdyby jastrzębianom udało się ograć Cucine, to w półfinale doszłoby do polskiego starcia mistrza z wicemistrzem, bo rywalem ekipy z Górnego Śląska byłaby drużyna Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle.

Z kolei, gdyby do półfinału awansował Developres, to w półfinale trafiłby na inny zespół ze Stambułu Fenerbahce. Ten ostatni w ćwierćfinale miał bowiem rywalizować z niedawnym grupowym rywalem rzeszowianek Lekomotiwem Kaliningrad z Malwiną Smarzek w składzie.

Co za mecz! Developres Rzeszów pokonuje VakifBank Istanbul [...

W czwartek odbędzie się drugi z ćwierćfinałów w Lidze Mistrzyń. W rywalizacji Imoco Volley Conegliano – Vero Volley Monza dojdzie do starcia dwóch reprezentantek Polski: Joanny Wołosz po stronie Imoco i Magdaleny Stysiak w Monzy. Pierwszy mecz 3:0 wygrała ekipa z Conegliano i to ona jest faworytem w rewanżu. Ciekawostką tej pary jest fakt, że jej zwycięzca awansuje bezpośrednio do finału. Półfinałowym rywalem miał być bowiem lepszy z pary Dinamo Moskwa – Dinamo Kazań, a jak wiadomo, oba te zespoły zostały zdyskwalifikowane z rozgrywek w europejskich pucharach.

Liga Mistrzów i Liga Mistrzyń 16 i 17.03.2022, gdzie oglądać mecze w TV, transmisje online stream na żywo

Liga Mistrzów – półfinały
Jastrzębski Węgiel - Cucine Lube Civitanova (Polsat Sport, środa - godz. 20:30).
Berlin Recycling Volleys - Trentino Itas (środa – godz. 18.30, retransmisja na Polsat Sport News, środa – godz. 23.00).

Liga Mistrzyń – półfinału
VakifBank Stambuł - Developres BELLA DOLINA Rzeszów (Polsat Sport Extra, środa – godz. 16)
A. Carraro Imoco Conegliano - Vero Volley Monza (Polsat Sport News, czwartek – godz. 20.30)
Wszystkie mecze Ligi Mistrzów i Ligi Mistrzyń na żywo na: www.eurovolley.tv,

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie