Dobra drukarka na atrament

Każdy kolor osobno

Każdy kolor osobno

Najtańszą eksploatację w przypadku atramentowych drukarek kolorowych gwarantuje rozwiązanie, w którym każdy ze składowych kolorów umieszczony jest w oddzielnym pojemniku. Wówczas napełniamy tylko te tusze, które najczęściej się zużywają.
Większość drukarek posiada głowicę drukującą w środku. Są jednak modele, u których producenci umieszczali je na kasecie z tuszem. Takie zabiegi również były celowo prowadzone przez firmy, by uniemożliwić stosowanie zamienników i naboi. Przed zakupem warto spytać o to sprzedawcę.

Chcąc kupić drukarkę atramentową musisz znać podstawowe wytyczne, którymi kierować się przy wyborze. Są nimi: jakość druku, szybkość druku i koszty eksploatacji. Te ostatnie mogą być dla nas niemiłym zaskoczeniem.

- Jakość druku wyrażana jest w DPI, czyli w punktach na cal. Im wyższa liczba punktów, tym lepsza jakość wydruku. Ale nie każdemu będzie potrzebna wysoka jakość wydruku, szczególnie jeśli nie będzie drukować grafik i zdjęć. Do drukowania dokumentów średnia jakość wydruku powinna w zupełności wystarczyć - mówi Tomasz Tysiączny z kieleckiej firmy Kwark Komputer.- Jakość wydruku to nie tylko DPI. W przypadku wspomnianych zdjęć duże znaczenie będzie mieć jakość atramentu. Do takich zastosowań będzie potrzebny tak zwany tusz fotograficzny. Do drukowania zdjęć oprócz kasety z fotograficznym tuszem trzeba też mieć specjalistyczny papier.

WAŻNE TUSZE
Prędkość drukowania wyrażana jest w ilości stron na minutę. Szybkość wydruku to sprawa dyskusyjna. Jeśli ktoś rzadko korzysta z drukarki, nie ma dla niego znaczenia, czy drukuje ona pięć stron w ciągu minuty czy dwadzieścia. Nawet dla małych firm przy normalnych potrzebach prędkość wydruku nie powinna mieć większego znaczenia.

- Najważniejszym czynnikiem przy wyborze drukarki jest koszt wymiany wkładów atramentowych. Model biznesowy producentów drukarek jest bardzo prosty. Urządzenia sprzedaje się z niewielką marżą lub wręcz się do nich dokłada, a prawdziwe pieniądze płyną z materiałów eksploatacyjnych, czyli w tym przypadku tuszy - tłumaczy Tomasz Tysiączny z kieleckiej firmy Kwark Komputer.

Już skąd biorą się niepochlebne opinie o drukarkach atramentowych? Możliwy jest zakup urządzenia w cenie do 200 złotych. Jednak jakie jest rozczarowanie, gdy skończy się tusz, a przy zakupie nowego sprzedawca żąda kwoty równej cenie nowej drukarki lub znacznie ją przewyższającej.
ZAMIENNIKI SĄ MOŻLIWE
Zakup nowej oryginalnej kasety to zawsze najdroższe rozwiązanie, ale istnieją sposoby, by zaoszczędzić pieniądze na tonerach. Pierwszym jest zakup tak zwanych zamienników. Są one zawsze tańsze od oryginałów, a jeśli kupić je u renomowanego producenta zamienników, mogą być równie dobre co oryginały.

Jednak niektóre firmy posiadają patenty na kształt swych pojemników, przez co uniemożliwiają innym firmom produkcję zamienników. W takiej sytuacji pozostaje skorzystać z nabojów. Są to zużyte już wcześniej wkłady, które ponownie zostały napełnione tuszem.

- Zużyty pojemnik można ponownie napełnić samemu. Niestety nie da się tego zrobić w przypadku wszystkich modeli drukarek. Niektóre modele kaset są zabezpieczone elektronicznym chipem. Układ ten informuje komputer, kiedy pojemnik jest pusty. Napełnienie kasety z takim chipem niewiele daje, gdyż chip nadal będzie uważał, że pojemnik jest pusty - tłumaczy Tomasz Tysiączny z kieleckiej firmy komputerowej Kwark Komputer.