Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donald Tusk w Rzeszowie: To my wygramy te wybory [ZDJĘCIA]

Arkadiusz Rogowski
Arkadiusz Rogowski
Donald Tusk na spotkaniu z działaczami PO w Hotelu Rzeszów
Donald Tusk na spotkaniu z działaczami PO w Hotelu Rzeszów PAP
- My na serio traktujemy nasze zobowiązania ludzi, z którymi rozmawiamy – mówił Donald Tusk podczas wtorkowego spotkania z działaczami Platformy Obywatelskiej w Rzeszowie.

Swoje przemówienie na zamkniętym spotkaniu w Hotelu Rzeszów Donald Tusk rozpoczął od relacji z Ropczyc, gdzie odwiedził producenta luksusowych łodzi żaglowych - firmę RegaYacht.

- Ci ludzie dzisiaj łapią się za głowę i mówią, że dalej tak nie pociągną, że być może trzeba będzie zwinąć interes. Przyjeżdżają do nich zamawiać ludzie z całego świata – od monarchów hiszpańskich, po bardzo bogatych biznesmenów, bo wiadomo że jest to towar luksusowy – a oni mi mówią, że to co najgroźniejsze z ich punktu widzenia, to kontynuacja rządów, które czynią ich działalność kompletnie nieprzewidywalną. I oni tracą, albo są zagrożeni utratą najpoważniejszych klientów, bo wszyscy wokół widzą, że nie ma stabilnego systemu, że tu co miesiąc czy co trzy miesiące premier Morawiecki czy prezes Kaczyński może coś nowego wykombinować i oni nie są w stanie złożyć najprostszego biznesplanu w tej chwili – mówił przewodniczący Tusk.

By uderzyć w PiS, Donald Tusk sięgnął nawet po wyniki wyborów uzupełniających do Rady Gminy w Krzeszowie (pow. niżański). O mandat walczyło tam dwóch bezpartyjnych działaczy lokalnych, a w samym głosowaniu udział wzięło tylko 90 osób.

Przewodniczący Platformy stwierdził, że ich zwycięzca „miał przeciwko sobie całą PiS-owską machinę”.

„Ścigany”

Były premier sam starał się również kreować na ofiarę obecnej władzy.

- Ziobro i jego prokuratura, prowadzą śledztwo przeciwko mnie, w związku z oskarżeniem, że ograniczyłem, będąc premierem, import rosyjskiego węgla – stwierdził Tusk.

W rzeczywistości – jak podała PAP - sprawa ma związek z aferą podsłuchową, a śledczy sprawdzają, czy Tusk mógł mieć wpływ na podmiot zajmujący się ściąganiem węgla z Rosji. Jak podała we wtorek w oświadczeniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie, śledztwo prowadzone jest „w sprawie”, a nie przeciwko Tuskowi, a celem jest „weryfikacja okoliczności wskazanych w zawiadomieniu o przestępstwie” złożonym przez Marka Falentę. Co więcej, prokuratura nie ma nawet planu przesłuchania przewodniczącego PO.

- Jest rzeczą niezwykle ważną, żebyśmy takie zdarzenia łączyli w pewną całość – jak te wybory w pow. niżańskim, jak działania prokuratury i jak odważne wypowiedzi przedsiębiorców w Ropczycach. My wygramy te wybory i to nie jednym głosem – przekonywał Tusk, który Podkarpacie określił mianem „trudniejszego” regionu dla Platformy.

Sporo komentarzy wzbudziła też wypowiedź Donald Tuska dotycząca Huty Stalowa Wola.

– Tam ludzie się zastanawiają, dlaczego rząd PiS uznał, że gigantyczne zakupy w Korei są lepsze niż te sprawdzone w boju i produkowane tu w Polsce w Stalowej Woli armatohaubice – stwierdził Tusk, w czasie rządów którego część Huty Stalowa Wola została sprzedana chińskiemu koncernowi Liugong.

Programu wciąż nie ma

W Rzeszowie Donald Tusk nie przedstawił ani programu Platformy Obywatelskiej, ani żadnej konkretnej propozycji dla Podkarpacia.

– Ludzie potrzebują naszego optymizmu i naszej wiary w zwycięstwo. Przed nami majówka, ale dla was nie oznacza to czasu pikniku – zwrócił się do działaczy podkarpackiej Platformy, którzy słuchali jego wystąpienia w Hotelu Rzeszów.

Programu Platformy Obywatelskiej przewodniczący tej partii nie przedstawil również w poniedziałek w Tarnobrzegu, gdzie przez prawie 2 godziny przemawiał późnym popołudniem w jednej ze szkół. Tusk mówił tam, że sytuacja ekonomiczna Polski i Polaków jest „dramatyczna”, przede wszystkim z uwagi na inflację.

- 64 proc. Polaków nie stać na majówkę. (...) Treścią tego rządzenia jest coraz większa fikcja, która potrwa do października - stwierdził lider PO, a chwilę później przyznał, że „bój o przyszłość Polski idzie łeb w łeb”.

Jedno z pytań, jakie przewodniczący Platformy usłyszał w Tarnobrzegu, dotyczyło pomysłów na rozwój Podkarpacia. W swojej odpowiedzi Donald Tusk nie wymienił żadnych konkretów ani inwestycji.

- Olbrzymią szansą będzie zwycięstwo Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że ta wojna skończy się dobrze - stwierdził.

Inne pytanie zadał Tuskowi 64-letni mężczyzna, któremu brakuje 1 roku do emerytury, ale nie może znaleźć pracy.

- Musielibyśmy raczej znaleźć dla pana jakieś indywidualne rozwiązanie - usłyszał w odpowiedzi mężczyzna.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Donald Tusk w Rzeszowie: To my wygramy te wybory [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie