"Dressta" nasza!

Bez udziału dziennikarzy odbyła się w czwartek w Hucie Stalowa Wola wizyta wiceministra skarbu państwa Kazimierza Juszczyka, zorganizowana z inicjatywy posłów lewicy z naszego regionu, Władysława Stępnia i Joanny Grobel-Proszowskiej. - Jeśli chodzi o produkcję i handel maszynami w "HSW-Trading", idzie ku dobremu. Pozostałe spółki muszą jeszcze długo walczyć o przetrwanie - powiedziała poseł Grobel-Proszowska na spotkaniu z dziennikarzami.

W błyskawicznym tempie ma dojść do wykupienia przez HSW SA, główną spółkę holdingu, udziałów w spółce handlowej "Dressta" od japońskiego "Komatsu", który ma ich 51 procent. Ostateczne decyzje mają zapaść dziś w Warszawie, na spotkaniu obu udziałowców. Po wykupieniu udziałów "Dressty" od "Komatsu" HSW SA ma je przekazać "HSW-Trading" - spółce, która posiada czyste konto, nie obciążone tak, jak główna spółka, olbrzymim garbem zadłużenia, sięgającym 400 milionów złotych.

- Od roku trwał stan zawieszenia po wygaśnięciu umowy między "Komatsu" i hutą. Tak szybkie dogadanie się jest imponujące i nareszcie będzie można mówić o postawieniu sprawy z głowy na nogi. O handlu maszynami HSW na światowych rynkach będzie teraz mogła decydować wyłącznie huta - powiedziała poseł Grobel-Proszowska. Dodała, że po raz pierwszy na czwartkowym spotkaniu zostały publicznie docenione profesjonalizm i fachowość 160 ludzi zatrudnionych w "Dresscie". Po przejęciu spółki przez "Trading" będzie z niej musiała odejść grupa ludzi.

Przedstawiciel skarbu państwa wytknął hucie zbyt wolne pozbywanie się zbędnego majątku, czyli nieużywanych terenów i pustych hal, za które trzeba płacić podatki.

Pakiet socjalny po prywatyzacji

Jak na konferencji prasowej wspomniała poseł Joanna Grobel-Proszowska, w końcowej fazie znajduje się sprzedaż Kuźni Matrycowej, jednej z największych spółek holdingu huty. Właścicielem kuźni, zbudowanej w latach 70., na japońskiej licencji, zostanie amerykańska firma "Ladish". Dopiero jednak po decyzji prywatyzacyjnej będzie negocjowany pakiet socjalny dla pracowników.