Pewnie, fajnie by było znów mieć w Kielcach trenera kadry, jak za czasów Bogdana Wenty. Ale gdyby Dujszebajew prowadził zespół z Płocka, Szczecina, czy Chrząszczyrzewoszyc, powiat Łękołody, napisałbym to samo: jeśli jest okazja tak znakomitego szkoleniowca zrobić trenerem polskiej kadry, poranionej klęską na styczniowych mistrzostwach Europy, to niech Związek Piłki Ręcznej w Polsce to zrobi. Tym bardziej, że o żadnym z jego kontrkandydatów nie można powiedzieć, że jest trenerem z najwyższej, światowej półki. Każdy inny wybór będzie powtórzeniem błędu sprzed czterech lat, gdy zatrudniono Michaela Bieglera. A czas kadry w obecnym składzie powoli się kończy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
