Jak dowiedzieliśmy się od prezesa klubu, Damiana Diektiarenko, on sam będzie musiał ustąpić ze swojego stanowiska.
- Zdecydowanie nie jesteśmy zadowoleni i oczywiście będziemy chcieli zająć jak najwyższe miejsce w tabeli, marzy nam się nawet skończyć w pierwszej piątce - zaczął aktualny prezes.
- Tak naprawdę jednak nie wiem, jakie zostaną poczynione ruchy w kierunku tego, aby to zadanie sobie ułatwić. 14. stycznia odbędzie się prawdopodobnie walne zgromadzenie, w trakcie którego ja będę musiał zrezygnować. Jestem również przewodniczącym rady miejskiej i nie mogę łączyć tych dwóch funkcji - powiedział Diektiarenko.
Na pewno jednak trenerem pozostanie Waldemar Mazurek, który dostał zapewnienie zachowanie pracy do końca sezonu bez względu na zmiany personalne w zarządzie.
- To prawda, otrzymałem taką gwarancję, że będę mógł poprowadzić trenować klub do samego końca - powiedział nam szkoleniowiec Stali.
On sam również chciałby, aby klub skończył sezon w czołowej piątce. By tak się stało, potrzeba oczywiście nowych zawodników.
Do obsady będą dwie pozycje, atak oraz obrona. Do tego zostanie podjęta próba wprowadzenia do pierwszej drużyny kilku młodzieżowców, którzy mogliby podnieść jej poziom sportowy.
- Zdajemy sobie oczywiście jednak sprawę z tego, że nasze środki są ograniczone, więc nie polujemy na gwiazdy. Chcemy ściągnąć chłopaków, którzy będą chcieli grać w piłkę, a nie tylko myśleli o zarabianiu pieniędzy. Czy to się uda, czas pokaże - dodał trener Mazurek.
Dla Stali Nowa Dęba jest to drugi z rzędu sezon w klasie okręgowej. Wcześniej klub ten przez długie lata występował w 4. lidze, a spadł z niej w rozgrywkach 2016 / 2017 po zdobyciu zaledwie 22 punktów w 34 meczach i stracił ich dziewięć do pierwszego bezpiecznego miejsca.
Teraz w tabeli jest na miejscu dziesiątym, do wymarzonego piątego miejsca strata wynosi dziesięć punktów.
Wysokie porażki Stal notowała w meczach z rywalami ze ścisłej czołówki klasy okręgowej. Przegrała 0:5 z rezerwami Stali Stalowa Wola, 1:5 z drugą drużyną Siarki Tarnobrzeg oraz 2:5 z LZS Ździary. Łącznie straciła z nimi aż 15 bramek a strzeliła ledwie trzy.
I właśnie z tym pierwszym zespołem zmierzy się jako z pierwszym, ale zanim to jednak nastąpi, to Stal przejdzie oczywiście okres przygotowawczy.
- Będziemy chcieli trenować trzy razy w tygodniu począwszy od 10. stycznia, a do tego rozegramy kilka sparingów od 26. dnia miesiąca. Naszymi rywalami będą między innymi Głogowia Głogów (okręgówka), 3. lutego KS Skobierno (okręgówka), Błażowianka Błażowa (okręgówka), Piast Nowa Wieś (klasa A), Sokół Kolbuszowa Dolna (4. liga) oraz LZS Victoria Czermin (okręgówka).
Duża strata do czołówki nie zraża trenera Stali. - Gdyby nam się udało wygrywać mecz za meczem, to istnieje wciąż realna szansa, że uda nam się dogonić czołówkę - powiedział. - Na wiosnę jednak na pewno będzie nam się grał bardzo trudno. Jeśli więc udałoby się skończyć na miejscach 5-6. to też bylibyśmy bardzo zadowoleni - dodał na koniec.
Poprzednie rozgrywki Stal Nowa Dęba zakończyła na miejscu dziewiątym i na koncie miała łącznie 50 punktów. W tej chwili po połowie spotkań ma ich 23, a więc nie osiągnęła nawet 50% tamtej zdobyczy.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: Trener Korony Kielce Gino Lettieri po meczu z Wisłą Płock
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
