Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dużo porodów w Nowy Rok w Stalowej Woli i w Nisku

Zdzisław Surowaniec
Barbara Cacaj ze Stalowej Woli z Jagódką
Barbara Cacaj ze Stalowej Woli z Jagódką Zdzisław Surowaniec
W Nisku i w Stalowej Woli w Nowy Rok postanowiło przyjść na świat kilkoro dzieciaków. Jeśli w takim tempie będą się rodzić przez cały rok, można będzie być spokojnym o przyrost naturalny.

Pierwszy na świat przyszedł w Nisku chłopiec, którego mama mieszka w Stalowej Woli. O godzinie 1.30, kiedy jeszcze goście się bawili na powitanie Nowego Roku i bez umiaru strzelano petardami, w Nisku pojawił się mały stalowowolanin. Godzinę później kobieta z Chałupek koło Rudnika także urodziła chłopca.

W Stalowej Woli w Nowy Rok dzieciaczki zaczęły lawinowo przychodzić na świat. O godzinie 7.50 Barbara Cacaj urodziła córeczkę. Jak przyznała, w domu nad ranem dostała bólów porodowych i błyskawicznie znalazła się na porodówce. Dziewczynka będzie mieć na imię Jagódka. To drugie dziecko państwa Cacajów, Pierwsza Karolinka ma dwanaście lat i doczekała się siostry. - Miał być chłopiec - uśmiecha się pani Barbara, ale na pewno córeczka będzie przyjęta przez wszystkich z radością i miłością.

O godzinie 10.30, a potem za minutę w stalowowolskim szpitalu na świat przyszły bliźniaki - chłopiec i dziewczynka. Mama pochodzi z Przyszowa. - Ale to nie koniec porodów. Mamy dwie panie, które mogą jeszcze urodzić, a być może ktoś jeszcze dojdzie - powiedziała nam pielęgniarka dyżurująca na oddziale położniczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie