Budynek MDK jest w stylu socrealistycznym. Wnętrze zostało wyremontowane za unijne pieniądze, do pełni szczęścia potrzeba jeszcze przebudować salę widowiskową, aby miała pochyłą widownię. Obiekt jest tłumnie odwiedzany. Przewinęło się przez niego ponad 90 tysięcy osób w ubiegłym roku. Mieszkańcy także okolicznych miejscowości chętnie uczestniczą w propozycjach przygotowanych przez jedną z największych instytucji kulturalnych w regionie.
- Statystyki związane z frekwencją zaskoczyły nas bardzo pozytywnie - powiedział dyrektor Marek Gruchota. W ubiegłym roku MDK wraz z dwoma kinami "Wrzos" i kameralnym był organizatorem 1842 imprez, w których uczestniczyło 90 tys. 106 osób. W zespołach artystycznych oraz stowarzyszeniach skupionych jest 1633 osoby. MDK jest w trakcie opracowywania strategii działalności na kolejne lata. Dyrekcja chce skorzystać z sugestii mieszkańców.
MDK jest siedzibą dla ośmiu stowarzyszeń, które angażują się w organizację imprez, aby były ciekawe, oryginalne i co najważniejsze spełniały oczekiwania widzów. - Każda impreza wymaga maksymalnego zaangażowania. Wszyscy przygotowują się bardzo solidnie zarówno pod względem programowym jak i technicznym. Staramy się, aby jak najwięcej pomysłów było naszych. Nie bierzemy gotowców, bo nie zależy nam na tym, aby mieć imprezy identyczne jak w Szczecinie, Poznaniu czy Łodzi - stwierdza dyrektor Gruchota.
W Miejskim Domu Kultury funkcjonują teatry, chóry, zespoły taneczne, organizowane są zajęcia plastyczne. Dobrze odebrano zajęcia dla dzieci i młodzieży w PARKU24, letnią czytelnię czy letnie kino.
Mieszkańcy często wspominają imprezy, które kiedyś były wizytówką MDK, a nie są już organizowane. W ich pamięć zapadła działalność "Hot Clubu", Festiwal Teatrów Robotniczych "Ludziom pracy" z legendarnym reżyserem Józefem Żmudą, Festiwal "Młodzi Muzycy Młodemu Miastu", Festiwal Teatrów Ulicznych - "Festiwal Wyobraźni" czy "TBG Rock".
Nierozłącznie z MDK związana jest działalność Kina "Wrzos", które wzoruje się na krakowskim Kinie pod Baranami. - Zależy nam, aby filmy spełniały funkcje edukacyjne, były wartościowe, posiadały profil artystyczny". Stąd duża popularność "Seansów pod palmą" - powiedział dyrektor Gruchota.
- Widzimy, że dom kultury jest potrzebny, dlatego zawsze będziemy się starać być jak najbliżej mieszkańców. Chcemy dawać radość i współtworzyć go razem z nimi" - stwierdził na zakończenie rozmowy z nami dyrektor Marek Gruchota.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STALOWOWOLSKIEGO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
