Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor tarnobrzeskiego szpitala zaskarżył zastępstwo

KaT
Szpital Wojewódzki w Tarnobrzegu to największy pracodawca w mieście, zatrudniający ponad 700 osób. Zawirowania personalne wokół osoby, która ma kierować placówką, nie służą ani pacjentom, ani pracownikom
Szpital Wojewódzki w Tarnobrzegu to największy pracodawca w mieście, zatrudniający ponad 700 osób. Zawirowania personalne wokół osoby, która ma kierować placówką, nie służą ani pacjentom, ani pracownikom K. Tajs
Powołanie podczas mojej choroby, dyrektora na zastępstwo, który przejął moje obowiązki jest niezgodne ze statutem naszej placówki - twierdzi Wojciech Wąsik, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu.

Jako prawnik jest przekonany, że Zbigniew Młodawski, który od miesiąca jest dyrektorem na zastępstwo, nie ma prawa go zastępować, ani podejmować znaczących decyzji.

Niespełna miesiąc temu zarząd województwa podkarpackiego, podjął uchwałę, powołującą na czas choroby Wojciecha Wąsika, dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Tarnobrzegu "dyrektora na zastępstwo". Kierowanie szpitalem powierzył Zbigniewowi Mołdawskiemu, który kilka lat wcześniej piastował stanowisko zastępcy dyrektora ds. techniczno - inwestycyjnych w tejże placówce. Wojciech Wąsik z decyzją zarządu się nie zgodził i zaskarżył uchwałę zarządu do wojewody podkarpackiego.

WOJEWODA WYDA OPINIĘ

- To prawda - potwierdza Małgorzata Oczkoś, rzecznik wojewody podkarpackiego. - Dyrektor Wąsik zaskarżył uchwałę zarządu w sprawie powołania na zastępstwo nowego dyrektora placówki w Tarnobrzegu. Wojewoda wystąpiła do zarządu o przekazanie dokumentów wraz z uzasadnieniem uchwały. Po ich przeanalizowaniu wyda opinię w tej sprawie.

MAM ZASTĘPCĘ

Dlaczego Wojciech Wąsik zaskarżył uchwałę? - Bo Statut Szpitala Wojewódzkiego mówi, że podczas nieobecności dyrektora naczelnego, jego obowiązki przejmuje zastępca ds. lecznictwa, a w naszej placówce taka osoba funkcjonuje - tłumaczy Wojciech Wąsik. - Wrócę do czasów, kiedy główny dyrektor Jan Kos, obecnie mój zastępca przez dwa miesiące przebywał na zwolnieniu lekarskim. Wówczas ja go zastępowałem i zarząd nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości.

Wojciech Wąsik tłumaczy także, że zwolnienie lekarskie, nie zwalnia go, jako dyrektora z odpowiedzialności za finanse szpitala oraz politykę personalną. - Tymczasem wiem, że osoba, która przyszła na moje zastępstwo już czyni zmiany personalne, z którymi się nie zgadzam - dodaje. - Obawiam się także o finanse szpitala i jego budżet.

Dyrektor zapewnia, że uszanuje opinię wojewody. - Ale jeśli podczas mojej nieobecności, osoba powołana na moje miejsce podejmie decyzje, które będą rodziły konsekwencje prawne, wówczas będzie się z tego tłumaczył zarząd województwa, który powołał go na moje miejsce - zapewnia.

Zbigniew Mołdawski, który został powołany przez zarząd województwa na "dyrektora na zastępstwo" nie chce komentować sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie