Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowicze liczą straty. Na ich ogrody wjedzie ciężki sprzęt

KaT
Działka pani Józefy znalazła się na linii remontu gazociągu, dlatego jej altanka zostanie rozebrana.
Działka pani Józefy znalazła się na linii remontu gazociągu, dlatego jej altanka zostanie rozebrana. fot. Klaudia Tajs
Zniszczone ogrodzenia, drzewa i krzewy. Dwie altanki zostaną rozebrane i przeniesione w nowe miejsce. Właściciele ogrodów działkowych "Siarkopol" w Tarnobrzegu dowiedzieli się, że na ich ogrody wjedzie ciężki sprzęt, który będzie wymieniał biegnący pod ziemią rurociąg z gazem.

Jan Lis, prezes Ogrodów Działkowych "Siarkopol" przez kilka godzin wspólnie z przedstawicielem projektanta rozmawiał w poniedziałek z tymi działkowiczami, których ogrody znalazły się na linii remontu rurociągu. Padały pytania o odszkodowania za uszkodzone nasadzenia i rozebrane altanki, bo i taki wariant wchodzi w grę, w przypadku kilku działkowiczów.

PLANOWANY REMONT

Spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo przymierza się do wymiany rurociągu transportowego wysokiego ciśnienia. Jest to odcinek z Komorowa do Sandomierza. Biegnie przez Tarnobrzeg, w tym przez trzy ogrody działkowe. - Spółka Problem polega tylko na tym, że kiedyś rurociągi z gazem, były inwestycjami strategicznymi. Ich przebieg był tajemnicą państwowa. Dlatego dziś, nad nimi wybudowano altanki i porobiono nasadzenia zaczęła nas przygotowywać do tej modernizacji gazociągu - mówi Jan Lis, prezes POD "Siarkopol".

Jak dodaje prezes Lis, pas ziemi, w którym biegnie gazociąg jest wydzielony. Na ziemi biegnie po nim droga, lecz pas jest za wąski. Dlatego inwestor zwrócił się do działkowiczów, o wydzielenie szerszego pasa. - Teraz obowiązują nowe przepisy i trzeba zachować trzymetrowy pas bezpieczeństwa od nowo położonego gazociągu - wyjaśnia prezes Lis. - Dlatego niektórzy właściciele ogrodów będą musieli zrezygnować ze swoich nasadzeń i upraw. Dwóch właścicieli będzie musiało rozebrać altanki.

DOSTANĄ ODSZKODOWANIA

W najbliższych dniach działkowicze dowiedzą się, gdzie i kiedy będą wypłacane rekompensaty. Inwestor zapewnił, że zapłaci za każde zniszczone drzewko, krzew, płot czy też inną ogrodową infrastrukturę. - Zarząd Polskiego Związku Działkowego także podpisał umowę ze spółką w sprawie odtworzenie uszkodzonej infrastruktury - dodaje prezes Lis.

- To koszty uszkodzenia przyłączy elektrycznych, wodnych czy melioracyjnych Prezesi tarnobrzeskich ogrodów zwrócili się wczoraj z prośbą do przedstawiciela projektanta, by prace były prowadzone w okresie martwym dla ogrodów, czyli wiosną. Odpowiedź była taka, że termin prowadzenia inwestycji, jest uzależniony jest od rozstrzygnięcia przetargów. - Nie ma odwołania od tej decyzji i remont musi być przeprowadzony - tłumaczy prezes Lis. - Straty na pewno będą duże, bo na działkach każdy skrawek ziemi jest wykorzystany. Nie mniej będą odszkodowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie