Do zbrodni doszło w kwietniu i maju 1940 roku, jednak władze sowieckie przez 50 lat nie chciały przyznać się do niej, usilnie obciążając winą Niemców. Dopiero 13 kwietnia 1990 roku, za sprawą Michaiła Gorbaczowa, oficjalnie ujawniono prawdę o Katyniu.
Dziś wiemy, że były to zaplanowane egzekucje. Aresztowania przebiegały według wcześniej przygotowanych list imiennych, jeńcy ginęli od strzału w tył głowy. Zamordowanych pogrzebano w zbiorowych mogiłach – w Katyniu, Charkowie i Miednoje i Bykowni.
Zamordowano wówczas prawie 22 tysięcy osób. Byli to oficerowie Wojska Polskiego, funkcjonariusze Policji Państwowej, Służby Więziennej, Straży Granicznej i Korpusu Ochrony Pogranicza, leśnicy, cywile – wybitni dowódcy i stratedzy, urzędnicy, uczeni, profesorowie wyższych uczelni, artyści, lekarze, nauczyciele, prawnicy. Stanowili elitę narodu, jego potencjał obronny, intelektualny i patriotyczny.
Na cmentarzu komunalnym w Stalowej Woli znajduje się pomnik poświęcony Ofiarom Zbrodni Katyńskiej, pochodzącym z terenu obecnego powiatu stalowowolskiego. Zbudowany został w 2018 roku, a widnieją na nim dwie imienne listy – 26 oficerów Wojska Polskiego i 17 funkcjonariuszy Policji Państwowej, zamordowanych wiosną 1940.
Inicjatorem postawienia monumentu był nie żyjący już radny miejski Zbigniew Paszkiewicz, przewodniczący Koła Związku Sybiraków w Stalowej Woli, osobiście doświadczony przez bolszewicki terror. Spośród przemówień jego głos wyróżniał się niezwykłą mocą. Zaczął od cytatu z Adama Mickiewicza odnoszącego się do młodzieży z Wilna z okresu zaborów wywożonych na Sybir: „A jeśli zapomnę o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o mnie”.
- Jakże aktualne są te słowa dla bohaterów wymienionych tu, na pomniku - mówił łamiącym się głosem. Zwrócił się do ofiar komunistycznego terroru: - Długo, bardzo długo czekaliście, aby społeczeństwo Stalowej Woli uczciło waszą pamięć, wasze imiona i nazwiska. Dziś tym pomnikiem przypominamy nie martyrologię narodu polskiego, ale bohaterów, oficerów i policjantów wiernych przysiędze. Oni mogli uratować swe życie za cenę zdrady ojczyzny, za cenę niedotrzymania przysięgi wierności Polsce. Niech ten pomnik zasieje w umysłach Polaków wiedzę o polskich patriotach, którzy wierni przysiędze Polsce, oddali swe życie - powiedział Zbigniew Paszkiewicz. wieńców.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?