Oratorium wystawione zostało w bazylice konkatedralnej, z udziałem między innymi takich gwiazd jak Anna Dymna, Elżbieta Towarnicka, Justyna Steczkowska, Grzegorz Turnau, Chóru Państwowej Filharmonii Krakowskiej, Orkiestry Akademii Beethovenowskiej. Było to niezwykłe wydarzenie artystyczne i Stalowa Wola była oczarowana.
OLŚNIEWAJĄCA ATMOSFERA
Miasto zapłaciło sporo autorowi za napisanie utworu i artystom za występ. Prezydent obiecał wówczas, że wydana zostanie płyta z koncertu. Już sama relacja telewizyjna była olśniewająca, bo świątynia została zalana kolorowym światłem.
Jak jednak dziś tłumaczy prezydent Andrzej Szlęzak, nagranie dźwięku, jakie za darmo zrobił rzeszowski oddział Telewizji Polskiej nie udał się. Monumentalny, żelbetonowy kościół ma fatalną akustykę i technicy od dźwięku sobie z tym nie poradzili. Nagranie nie nadaje się do skopiowania.
JESZCZE RAZ
Być może dojdzie do nagarnia "Weneckich opowieści" jeszcze raz, ale w innych warunkach, już nie tak okazałych scenograficznie, ale lepszych do rejestracji dźwięku. Prezydent wspomniał jeszcze, że miasto jest właścicielem utworu i zwrócił się do niego Jan Kanty Pawluśkiewicz z prośbą o publiczne wykonanie fragmentu tego utworu w jednej z miejscowości. Prezydent zgodził się pod warunkiem, że na afiszu będzie podana pełna nazwa oratorium czyli >>Weneckie opowieści o piekle i raju" Jana Kantego Pawluśkiewicza, według "Boskiej komedii" Dantego Alighieri na jubileusz 70-lecia Stalowej Woli<<.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?