Aleksandra Kuśmider, 17-letnia wokalistka z Zarzecza koło Niska, dostała się do półfinału Mam Talent po tym jak przebojowo wykonała piosenkę "Świat się pomylił" z repertuaru Patrycji Markowskiej. Urzekła jurorów do tego stopnia, że otrzymała trzy głosy na tak. Wycisnęła nawet łzy wzruszenia u Małgorzaty Foremniak.
ANIOŁ O ŻELAZNYCH SKRZYDŁACH
Ola wystąpiła w półfinale w sobotę wieczorem. Był to ostatni z pięciu półfinałowych odcinków Mam Talent. Program był emitowany na żywo. Wokalistka z Zarzecza zaśpiewała piosenkę "Eli lama sabachtani" z repertuaru Wilków.
Jej wykonanie nie przypadło do gustu jurorom. Krytycznie na temat występu Oli wypowiadali się Agnieszka Chylińska i Robert Kozyra. Przy czym nikt nie kwestionował jej umiejętności wokalnych. Podkreślali raczej zły dobór piosenki, która nie do końca pozwalała zaprezentować potężne możliwości drzemiące w głosie Oli. Mniej uszczypliwa była trzecia z trójki jurorów.
- Aleksandro jesteś bardzo młoda, przed tobą całe życie i masz przed sobą wiele wyborów - mówiła Małgorzata Foremniak. - Niewątpliwie to, co pokazałaś na castingu, czym się zachwyciłam, to jest twoja wrażliwość. Być może dzisiaj nie dokonałaś trafnego wyboru i nie pokazałaś tej wrażliwości jeszcze bardziej niż na castingu. Śpiewasz o aniołach. Życzę ci, żebyś tę wrażliwość zachowała i hołubiła, bo w tych czasach prawdziwy anioł musi mieć żelazne skrzydła. Życzę ci takiej siły.
OGROMNY SUKCES
To jednak nie jurorzy a głównie widzowie mieli zadecydować o tym kto przejdzie do finału programu. Oli nie udało się niestety otrzymać wystarczającej ilości SMS-ów i musiała pożegnać się z programem. Chociaż Ola nie dostała się do finału Mam Talent, to jednak samo znalezienie się w gronie 40 półfinalistów jest niewątpliwie ogromnym sukcesem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?