Przykładowe ceny szkolnych przyborów
Przykładowe ceny szkolnych przyborów
Buty na zmianę - od 35 do 180 złotych
Plecak - od 30 do 140 złotych
Farby - od 5 do 35 złotych
Plastelina - od 2,5 do 13 złotych
Linijki - od 1 do 5 złotych
Kredki - od 1 do 20 złotych
Zeszyt 16 kartkowy - od 0,50 do 1,5 złotego
Zeszyt 96 kartkowy - od 1,5 do 3,5 złotego
Najwyższy czas zacząć wyprawiać dziecko do szkoły. Rodzice starszych uczniów są już do dużych wydatków przyzwyczajeni. Nawet, jeśli będą korzystać z promocji, wydadzą kilkaset złotych. Rodzice pierwszaków przeżywają ciężkie chwile. Są w najgorszej sytuacji, bo oprócz nowych podręczników (koszt kompletu około 220 złotych) muszą wyposażyć dzieci w plecak lub tornister, piórnik, zeszyty, obuwie, strój sportowy, długopisy, bloki, farby.
CENY ROSNĄ
W 2009 roku na wyprawki szkolne polska rodzina musiała wydać średnio 965 złotych. Wyprawka dla jednego dziecka wynosiła 601 złotych. Trzy lata później ceny jeszcze bardziej poszły "w górę". Teraz na szkolne przygotowania trzeba wydać nawet ponad 1000 złotych.
Na podręczniki do podstawówki trzeba wydać nawet 400 złotych, a do gimnazjum 500 złotych. Wiadomo, że podręczniki nie kończą wydatków. Oprócz książek uczeń musi mieć przybory szkolne: zeszyty, piórnik, buty na zmianę, czy blok rysunkowy. Ceny wszystkich tych produktów rosną w zastraszającym tempie, tak samo, jak i wymagania dzieci. Zdarza się, że zeszyt z modnym idolem, to jedno z większych marzeń najmłodszych uczniów.
OSZCZĘDNOŚCI
Gdzie szukać oszczędności i jak kupować taniej? Jedną z możliwości są zakupy podręczników w Internecie lub w antykwariatach - tam kosztują nawet o kilkadziesiąt procent mniej niż w księgarniach tradycyjnych.
Jak wynika z wyliczeń Akademii Allegro, podręczniki szkolne kupowane za pośrednictwem Internetu mogą być nawet o 25-30 procent tańsze niż w księgarniach tradycyjnych. Dzięki oszczędniejszym zakupom rodzice ucznia w trzeciej, czy czwartej klasie szkoły podstawowej wydadzą zamiast 400 złotych, 280 złotych za komplet nowych podręczników. A gimnazjaliści rozpoczną naukę w pierwszej klasie z książkami wartymi nie 500 złotych, a nawet 350 złotych.
W przyszłości rząd chce ulżyć rodzinnym budżetom przez wprowadzenie e-podręczników. Programy interaktywne, zawierające animacje i dźwięki. Uczniowie korzystaliby z nich bezpośrednio w klasie, korzystając z przenośnych komputerów. E-podręczniki mają być wybawieniem dla uczniów, a ponadto sprawią, że niecierpliwe dzieci przyłożą się do nauki. Jednak projekt wciąż jest w konsultacjach i ma wejść dopiero za dwa lata.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?