Grypa na Podkarpaciu w natarciu! Choruje więcej osób niż w ostatnich dwóch latach

Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie opublikowała najnowsze informacje dotyczące zachorowań na grypę na Podkarpaciu.

Dane nie napawają optymizmem. Tylko w pierwszym tygodniu grudnia w województwie podkarpackim potwierdzono 2124 przypadki zachorowań na grypę, dla porównania w tym samym okresie zachorowały 982 osoby a rok wcześniej - 1689.

W opracowaniu statystyk przygotowanym przez zastępcę Podkarpackiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego lekarz Annę Kalandyk - Duszę, widać także wyraźny wzrost liczby zachorowań w trwającym sezonie, w odniesieniu do poprzednich. Od początku października do 7 grudnia w naszym regionie odnotowano 15 tysięcy 221 zachorowań na grypę, gdzie w tym samym okresie przed rokiem zachorowało tylko 9 tysięcy 878 osób a rok wcześniej 12 tysięcy 973 osoby.

Od września do grudnia tego roku w województwie podkarpackim z objawami grypy i chorób grypopodobnych do lekarzy trafiło 16 tysięcy 881 osób, a hospitalizacji wymagało już 36 osób. Szczyt zachorowalności w minionych dwóch latach przypadł na drugą połowę stycznia i lutego.

W całym kraju w pierwszym tygodniu grudnia zachorowało ponad 115,5 tysiąca osób, ale to mniej niż rok i dwa lata wcześniej. Od października do grudnia odnotowano milion i 9,5 tysiąca przypadków grypy, czyli o około 10 tysięcy więcej niż rok wcześniej, ale o ponad 30 tysięcy mniej niż w sezonie 2017/2018. Warto podkreślić, że w województwie wielkopolskim w tym sezonie odnotowano już trzy przypadki śmiertelne będące skutkiem powikłań pogrypowych.

- Wiele osób nie umie odróżnić przeziębienia od groźnego dla organizmu wirusa grypy. Pacjenci próbują się leczyć domowymi sposobami bądź lekami dostępnymi w aptekach bez recepty. Bardzo często jest to bezskuteczne i choroba nie ustępuje. Dopiero wtedy pacjent idzie do lekarza, traktując to jako ostateczność. Przedłużająca się choroba może prowadzić do groźnych powikłań pogrypowych, które mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, a niekiedy życia. Dlatego zachęcam wszystkich do szczepień przeciw grypie, które są najlepszą metodą na poprawienie odporności, a także uniknięcie powikłań - mówi profesor doktor habilitowany Adam Antczak, Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy.

Grypa jest szczególnie niebezpieczna dla kobiet w ciąży, seniorów i małych dzieci, ale również dla pacjentów z przewlekłymi chorobami na przykład serca i płuc, a także dla cukrzyków. Te osoby są w grupie podwyższonego ryzyka, lecz zachorować może każdy. Eksperci twierdzą, że najlepszą ochroną przed grypą są szczepienia, które pozwalają uniknąć bardzo ciężkich, poważnych dla zdrowia powikłań po grypie.

Grypa przenoszona jest drogą kropelkową. Wystarczy kichnięcie, by wirus grypy przeniósł się na drugą osobę. 1 kichnięcie to około 3 000 kropelek z wirusem pędzącym 167 kilometrów na godzinę, dlatego ważna jest higiena osobista. Grypa atakuje nagle. Chorobie towarzyszy gorączka, często wyższa niż 39 stopni, bóle mięśni, stawów oraz głowy. Typowym objawem jest suchy męczący kaszel. W przeciwieństwie do przeziębień, podczas grypy rzadko występują objawy takie jak: katar i ból gardła.