Gwałtowna burza na Podkarpaciu. Strażacy interweniowali blisko 60 razy! Zobacz zdjęcia

Gwałtowne burze przeszły nad powiatami stalowowolskim, niżańskim i tarnobrzeskim w nocy z soboty 23 lipca, na niedzielę 24 lipca. Strażacy tych trzech powiatów interweniowali blisko 60 razy w ramach zgłoszeń związanych ze szkodami wywołanymi przez gwałtowną burzę i porywiste wiatry. Przez charakter zgłaszanych szkód, pożarnicy używali pilarek mechanicznych do drewna, podręcznego sprzętu burzącego, sprzętu oświetleniowego i drabin mechanicznych do usuwania konarów. Zablokowane drogi były na bieżąco udrażniane przez strażaków Państwowej Straży Pożarnej, a także ochotników.

Strażacy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej nr 1 w Stalowej Woli w ciągu nocy wyruszyli w teren 16 razy, 8 wyjazdów było związanych z minimalizowaniem skutków burzy. Zgłoszenia pochodziły z CPR (Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Rzeszowie) i głównie dotyczyły powalonych drzew, zerwanych linii energetycznych czy niewielkich podtopień. Jeden z wyjazdów dotyczył zalania będącego w trakcie budowy przejścia podziemnego przy ulicy Okulickiego w Stalowej Woli. Niestety, strażacy musieli interweniować do powalonego drzewa, które przygniotło dwa samochody. Całe szczęście, w żadnej ze zgłoszonych interwencji nie odnotowano poszkodowanych.

Strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nisku w ciągu nocy opuścili hangary aż 33 razy, w tym 30 wyjazdów było związanych z neutralizacją skutków burzy. Tak jak w przypadku strażaków ze Stalowej Woli, interwencje dotyczyły zerwanych linii, powalonych drzew i podtopień zabudowy mieszkalnej. Na terenie powiatu niżańskiego doszło do zerwania dachu. Poza uszkodzeniami mienia, nie odnotowano żadnych poszkodowanych.

Z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu strażacy wyruszyli 13 razy w ramach zgłoszeń wiatrołomowych. Pożarnicy z Tarnobrzega pomagali w usuwaniu powalonych drzew i udrożnianiem dróg. Jeden z wyjazdów był skierowany do Baranowa Sandomierskiego i obejmował usunięcie konarów drzew, które zagrażały powaleniem i uszkodzeniem linii wysokiego napięcia. Jak raportują strażacy, nie było żadnych poszkodowanych.

Niestety, strażacy z powiatu rzeszowskiego musieli mierzyć się ze śmiertelnymi ofiarami burzy. Około godziny 19:30 w miejscowości Przewrotne drzewo przewróciło się na jadący samochód. Mężczyzna, który kierował samochodem został poważnie ranny i pomimo reanimacji jego życia nie udało się uratować. W samochodzie znajdowała się także kobieta, która nie została ranna.

W przeddzień koncertów "Wakacyjnej trasy Dwójki" w Stalowej Woli scena była już gotowa. Jak informują organizatorzy, obiekt przetrwał test przeprowadzony przez gwałtowną burzę i w nienaruszonym stanie czeka na wieczorne występy.

Zobacz zdjęcia pokazujące skutki burzy!