Dwugwiazdkowy Hotel Nadwiślański przyjmował od 1993 roku. Był zarządzany przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tarnobrzegu. Dysponował 66 miejscami noclegowymi, miejscem do grillowania oraz obszernym parkingiem. Jego atutem było atrakcyjne położenie. Z jednej strony bliskość terenów sportowo-rekreacyjnych nad Wisłą, z drugiej centrum miasta. Pierwszy przetarg na sprzedaż obiektu zorganizowano w 2011 roku. Cena wywoławcza 3 miliony 40 tysięcy złotych nie zachęciła oferentów. Potem były dwa kolejne przetargi i dwa rokowania. W sierpniu tego roku miasto ogłosiło kolejny przetarg. Cena wywoławcza to 1 milion 920 tysięcy złotych. Miasto zaznaczyło, że przeznaczeniem terenu jest funkcja hotelowa. Chętny się nie znalazł.
SPORNA CZĘŚĆ DZIAŁKI
Piątego przetargu, jak na razie nie będzie. Wszystko przez działkę, na której znajduje się pobliska szkoła katolicka, której granice sięgają pod hotel. Działka znalazła się na wykazie nieruchomości, o zwrot których ubiega się Rodzina Tarnowskich. Ostatnia decyzja wojewody podkarpackiego, który mówi o tym, że część nieruchomości rodziny Tarnowskich, w tym działka, na którym stoi Hotel Nadwiślański (jedna trzecia całości działki), nie podlegała dekretowi o reformie rolnej.
Dlatego alternatywą dla miasta, aby obiekt nie niszczał, a kasa miasta była zasilana, stała się długoletnia dzierżawa. Z punktu widzenia władz Tarnobrzega takie rozwiązanie nie narusza prawa własności osób trzecich. - To kwestia warunków, na jakich ta dzierżawa by się odbywała - proponuje Dariusz Kołek, przewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega. - To skonfigurowanie odpowiednich możliwości dla potencjalnego dzierżawcy. Regulacją byłaby cena tej dzierżawy. Uważam, że dostosowanie tego obiektu, by spełniał normy jest możliwe. Taki inwestor znalazłby się. Zresztą rada miasta także jest zainteresowana, by ten obiekt funkcjonował.
MOGLIBY WRÓCIĆ TURYŚCI
Zdaniem byłego prezydenta Tarnobrzega Jana Dziubińskiego i kilku radnych opozycji, wobec nieudanych przetargów i braku bazy hotelowej w mieście, po wyprowadzeniu z obiektu powodzian, w budynku należało przeprowadzić niezbędny remont i dopuścić do dalszego funkcjonowania. - Od trzech lat ten obiekt niszczeje i nie jest ogrzewany zimą - mówi Jan Dziubiński, obecnie wiceprzewodniczący Rady Miasta Tarnobrzega. - Może należy przeprowadzić w nim niezbędne remonty i dopuścić do tego, by służył odwiedzającym nasze miasto.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?