Do pierwszego zjazdu zgłosiło się trzech właścicieli bryczek i właściciel jednej furmanki, ale jak powiedział sołtys Furman Wiesław Biskup, od czegoś należało zacząć. - Na początku wszystko ciężko się rodzi, ale w przyszłym roku zrobimy zlot furmanek w całej okolicy - zapowiedział sołtys Biskup. - Organizując zlot myśleliśmy głównie o dzieciach, które niedługo zapomną jak wyglądała furmanka, bryczka, czy konik.
W Furmanach nie ma zbyt wielu furmanek, ale z obserwacji sołtysa Biskupa wynika, że tradycja wraca coraz więcej mieszkańców chce zostać posiadaczem furmanki dla celów rekreacyjnych.
Dla woźniców przygotowano liczne konkursy z nagrodami. Ci, którzy przyszli mogli liczyć nie tylko na drobne upominki, ale także na smaczny żur furmański. Za zgodą woźniców chętni mogli przejechać się bryczkami po wyznaczonej trasie po murawie boiska. Rodziny wzięły udział w zmaganiach kulinarnych. Było malowanie twarzy i szybki kurs nordic walking.
Na scenie zaprezentowali się uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Furmanach oraz wystąpił zespół wokalny Acapella ze Środowiskowego Domu Kultury w Gorzycach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?