Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Igor Migalewski podpisał umowę ze Stalą

Arkadiusz KIELAR [email protected]
Cezary Czpak (na pierwszym planie, za nim Paweł Wasilewski) ma szansę trafić do „Stalówki”, w której grał już w sparingach.
Cezary Czpak (na pierwszym planie, za nim Paweł Wasilewski) ma szansę trafić do „Stalówki”, w której grał już w sparingach. fot. Arkadiusz Kielar
Z Motorem Lublin rozegrają w sobotę na własnym boisku ostatni sparing przed nowym sezonem piłkarze pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. We wtorek umowę w klubie podpisał oficjalnie kolejny zawodnik, ukraiński napastnik Igor Migalewski.

Stalowcy" trenują dwa razy dziennie, we wtorek pracowali nad szybkością. Do drużyny wrócił już Dariusz Stachowiak, który nie grał w ostatnich dwóch sparingach z powodu kłopotów osobistych.

TYLKO JEDEN?

W najbliższych dniach ma rozstrzygnąć się sprawa Kamila Karcza, pomocnika z Cracovii Kraków, który w kolejnym sezonie chciałby występować w "Stalówce", ale krakowski klub zwlekał z decyzją, czy go wypożyczy do Stalowej Woli.

- Dzwoniliśmy we wtorek do Cracovii, ale nie otrzymaliśmy jeszcze jednoznacznej odpowiedzi, co z Kamilem - mówi trener Przemysław Cecherz. - Myślę, że klub z Krakowa czekał na decyzję, czy będzie grał w ekstraklasie czy pierwszej lidze. W środę jestem umówiony z dyrektorem naszego klubu, Dariuszem Schlage i będziemy rozmawiać, co z kolejnymi transferami. Ja chciałbym zarówno Karcza, jak i napastnika z Radomiaka Radom Cezarego Czpaka, ale może być tak, że nie będzie nas stać na pozyskanie obydwu i do drużyny trafi tylko jeden.

Nie wiadomo nadal, co z Piotrem Gilarem, czy piłkarz odejdzie ze Stali do Lecha Poznań, w którym ma szansę grać w Młodej Ekstraklasie. Na razie poznaniacy nie zwrócili się oficjalnie do stalowowolskiego klubu o transfer napastnika. Za jego wyszkolenie stalowowolanom należy się ekwiwalent w wysokości 200 tysięcy złotych.

ZNA JEGO WARTOŚĆ

Umowy ze Stalą mają podpisać jeszcze kolejni Ukraińcy, Jurij Michalczuk i Mykoła Hreszta ze Spartakusa Szarowola. Trener Cecherz kompletuje skład, martwi go tylko, że nieobecnemu w ostatnim czasie w zespole Dariuszowi Stachowiakowi może zabraknąć ogrania w sparingach.

- Znam wartość tego piłkarza, który grał w Turze Turek, gdy prowadziłem ten zespół - mówi Przemysław Cecherz. - Ale może mu brakować gry, dlatego nie wiem, czy wyjdzie na inaugurację sezonu w podstawowym składzie. Wiem za to, że naszą grą będą kierować w pomocy Longinus Uwakwe i Adam Łagiewka. Ten drugi, który przyszedł z Tura Turek, jest znakomity do rozegrania po odbiorze piłki, co widać było już w sparingach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie