Janusz Białek
Janusz Białek
Ma 55 lat, jest wychowankiem Sępa Żelechów, grał także w AZS AWF Warszawa i Stali Mielec. Jako trener pracował w Olimpii Poznań, Czuwaju Przemyśl, Sokole Tychy, GKS Bełchatów, Aluminium Konin, Ceramice Opoczno, Groclinie Grodzisk Wielkopolski, GKS Katowice, Polonii Warszawa, Szczakowiance Jaworzno, HEKO Czermno, Zagłębiu Sosnowiec, Jagielloni Białystok, Odrze Wodzisław, Stali Mielec, Stali Stalowa Wola, obecnie w reprezentacji Polski do lat 19. Żonaty, żona Iwona, córka Anna (29 lat), syn Adam (24 lata).
Kadra U-19 walczyć będzie wiosną w drugiej fazie eliminacji do Mistrzostw Europy. Pierwszy etap przeszła z powodzeniem na turnieju na Węgrzech, gdzie zajęła drugie miejsce za gospodarzami, wyprzedzając Finlandię i Mołdawię.
BYŁ OBSERWATOREM
W reprezentacji do lat 19 występuje między innymi Piotr Mroziński, pomocnik Stali Mielec, którym interesowała się przed sezonem drugoligowa Stal Stalowa Wola.
- W drugiej części eliminacji zagra 28 zespołów podzielonych na grupy, 30 listopada jest losowanie i wtedy poznamy rywali - mówi Janusz Białek. - Jestem zadowolony, że objąłem kadrę do lat 19, byłem już jako obserwator na turnieju na Węgrzech. Naszym celem jest awans do Mistrzostw Europy. Wiadomo, że praca z reprezentacją ma swoją specyfikę, począwszy od selekcji poprzez organizację zgrupowań i konsultacji, po mecze. Przez wiele lat pracy w zespołach między innymi polskiej ekstraklasy nabyłem doświadczenia także w pracy z młodymi zawodnikami, wprowadzałem do zespołu seniorów takich zawodników jak Bogusław Wyparło czy Mirosław Szymkowiak. Kiedyś, gdy trenerem reprezentacji Polski był Janusz Wójcik, poprowadziłem też reprezentację starej drugiej ligi, z którą zagraliśmy z kadrą ekstraklasy, wtedy chodziło o to, by przyglądnąć się kandydatom do pierwszej reprezentacji Polski.
MĄDRA POLITYKA
Szkoleniowca czeka w najbliższym czasie sporo pracy i wyjazdów z reprezentacją do lat 19, ale jak zdradza, nadal śledzi też losy "Stalówki" w drugiej lidze. I życzy naszym piłkarzom jak najlepiej.
- Trzymam kciuki za stalowowolski zespół - przyznaje Janusz Białek. - Jest wysoko w tabeli, na czwartym miejscu po rundzie jesiennej i ma największe szanse powalczyć o awans do pierwszej ligi z wszystkich drugoligowych drużyn z Podkarpacia. Trener Sławomir Adamus wykonuje dobrą pracę, widzę też, że prowadzona jest w Stali mądra polityka kadrowa, z młodymi zawodnikami podpisywane są długie umowy. Miejsce drużyny ze Stalowej Woli jest w pierwszej lidze. Wiadomo jednak, że w naszym województwie zespołom się nie przelewa, nie ma wielkich sponsorów. I o sukcesy nie jest łatwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?