Jazda bez biletu? Propozycja wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej w Tarnobrzegu rodzi komentarze

W Tarnobrzegu trwa dyskusja nad tym, czy mieszkańcy miasta mogliby korzystać z komunikacji miejskiej za darmo. Według wstępnych szacunków trzeba w budżecie znaleźć na ten cel ponad milion złotych.

POZYTYWNIE

Pomysł darmowej komunikacji samochodowej w Tarnobrzegu jest dyskutowany w klubie radnych miejskich z Platformy Obywatelskiej. Przewodniczący rady miejskiej Dariusz Kołek przyznaje, że pomysł zrodził się w czasie debaty nad wprowadzeniem ulg dla rodzin wielodzietnych.

- Wtedy zaczęliśmy się zastanawiać, czy może wszyscy mieszkańcy Tarnobrzega powinni mieć możliwość darmowego przejazdu autobusami komunikacji miejskiej. Trzeba znaleźć na ten cel dodatkowo milion złotych - mówi Dariusz Kołek. - Darmowe MKS-y to korzyść ekonomiczna oraz ekologiczna. Teraz autobusy jeżdżą puste, a i tak my wszyscy za to płacimy.
Zwolennicy podkreślają, że jest to możliwe. Od 1 stycznia za darmo komunikacją miejską jeżdżą w Gostyniu (województwo wielkopolskie). Pomysł ten zwyciężył w głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego, w którym udział brali przedstawiciele organizacji pozarządowych, środowisk seniorów i młodzieży.

BYŁY PREZES SCEPTYCZNY

Sceptycznie do pomysłu grupy radnych PO podchodzi Janusz Paruzel, były prezes Przedsiębiorstwa Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu.
- Owszem słyszałem o podejmowanych próbach zorganizowania bezpłatnej komunikacji miejskiej. Są one kosztowne, ale takie działania musi wspierać jakość taboru, charakter urbanistyczny miasta, a także finanse samorządu. Tarnobrzeg jest rozległym miastem, odległości są dosyć duże, a koszty przejazdu wysokie - komentuje Janusz Paruzel. - Inną kwestią jest to, że po zmianach w organizacji komunikacji miejskiej jest mniej wykonywanych kursów niż kilka lat temu.

Obecnie za komunikację miejską w Tarnobrzegu odpowiada firma Polkar. Przedstawiciele tej spółki nie komentują pomysłów na sposoby funkcjonowania transportu publicznego. Powód: Polkar wygrał przetarg obowiązujący do połowy tego roku. Do tego czasu nic nie ulegnie zmianie.