Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest nadzieja dla "Stalówki"

/ARKA/
Paweł Wasilewski (z lewej) i Paulius Paknys chcą grać w Stali Stalowa Wola. W środę okaże się, czy zostaną w naszym zespole.
Paweł Wasilewski (z lewej) i Paulius Paknys chcą grać w Stali Stalowa Wola. W środę okaże się, czy zostaną w naszym zespole. Fot. Arkadiusz Kielar
W środę rozstrzygnie się czy Litwin Paulius Paknys oraz Paweł Wasilewski zostaną nowymi piłkarzami pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.

Obaj zawodnicy grali ostatnio w Kmicie Zabierzów, który jednak w przerwie zimowej wycofał się z rozgrywek pierwszej ligi. Od kilku dni trenują w Stalowej Woli, są do wzięcia i w dodatku nie są zawodnikami drogimi.

W stalowowolskim klubie pieniądze, które przeznaczone zostały na transfery w przerwie zimowej, zostały już jednak wydane. Dlatego w Stali liczono, że Paknysa i Wasilewskiego uda się jeszcze pozyskać dzięki pomocy z zewnątrz. Przedstawiciele Stali rozmawiali z reprezentantami stalowowolskiego i regionalnego biznesu, ale niestety nic nie wskórali.
Mimo to jest szansa, że dwóch ostatnich nowych graczy uda się jednak Stali pozyskać. Decydujące słowo należeć będzie do tych, od których w stalowowolskim klubie zależy najwięcej. Decyzja jest bardzo trudna, bo w klubie się nie przelewa, a na kolejnych nowych graczy trzeba znaleźć pieniądze, których wcześniej nikt nie planował wydać. Odpowiedź powinniśmy poznać w środę do południa.

Więcej w środowym "Echu Dnia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie