Tak jak w poprzednich latach, tak i tym razem dyskusja na sesji Rady Miasta Tarnobrzega nad pomocą finansową dla ekstraklasowego Koszykarskiego Klubu Sportowego Siarka wzbudziła wiele emocji.
Podczas wtorkowej sesji rady miejskiej, prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb zgodnie z prawem złożył pod debatę uchwałę budżetową, dzięki której samorząd miejski wesprze klub kwotą 500 tysięcy złotych. I wtedy się zaczęło. Jako pierwszy na mównicę wyszedł przewodniczący rady miejskiej, Kamil Kalinka i powiedział, że ktoś musi być tym złym. - Koniec z dojeniem miasta. Pamiętającym o tym co było rok temu powinniśmy z tym skończyć, bo czy się stoi, czy się leży, pół miliona złotych Zbigniewowi Pyszniakowi się należy - odpowiedział. - Wnoszę, aby ta uchwała nie została dołączona do programu obrad.
Ripostowała Anna Pekar, przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury i Sportu, która uważała, że pomoc jest potrzebna, ale najmłodszym koszykarzom Siarki, którzy osiągają sukcesy. - Okazuje się, bowiem, że Siarka spadła z ekstraklasy. Poza tym wspierajmy sport, ale przekażmy te pieniądze młodym koszykarzom, którzy odnoszą sukces, a nie dostali podziękowania od prezesa klubu - mówiła Anna Pekar. - Chciałabym się także dowiedzieć ile kosztuje opłata administracyjna, jaką klub teraz musi zapłacić, aby brać udział w procesie przyznawania licencji.
Zwolennikiem przekazania pieniędzy był Stanisław Uziel. - Pomóżmy koszykarzom, ale tak jak rozmawiałem z prezydentem miasta w poniedziałek, wspomóżmy potem piłkę nożną, która świetnie sobie radzi w drugiej lidze, a w przyszłym roku obchodzi 60-lecie - dodał radny.
Ostatecznie obie uchwały znalazły się w porządku obrad. Już podczas debety radny Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Nowak wspomniał, że należy wszystkie sekcje traktować tak samo. - Jeśli dajemy na koszykówkę, to trzeba równo traktować też piłkarzy nożnych oraz tenisistki stołowe. Skoro był audyt w piłkarskiej Siarce, to może też trzeba je przeprowadzić w koszykówce i tenisie stołowym. Tak aby mieszkańcy wiedzieli na co są wydawane ich pieniądze - dodał Łukasz Nowak. - Mam żal, że procedujemy nad tą uchwałą w trybie pilnym. Można było to zrobić inaczej, wtedy dowiedzielibyśmy się więcej o sprzedaży karnetów, biletów.
Prezydent Tarnobrzega, Grzegorz Kiełb odpowiadając na pytania radnych podkreślił, że jest ultimatum. - Apeluje, aby zagłosować za uchwałami, ale jest ultimatum. Drużyna w tym sezonie nie może zająć jednego z dwóch ostatnich miejsc. Nie będzie wtedy już żadnych pieniędzy - powiedział Grzegorz Kiełb. - Dodam, że każdy głos szanuję.
Anna Pekar dodała, że ultimatum jest słuszne, ale z tego co przeczytała to zajęcie dwóch ostatnich miejsc może i tak być końcem sportowym, bo oznaczać będzie spadek do niższej ligi. Wszystko przez planowane zmniejszenie Tauron Basket Ligi. Z kolei Kamil Kalinka dorzucił, że Tauron Basket Liga to biznes. - Chodzi tylko o pieniądze dla panów na górze. Skoro Legia Warszawa nie zgodziła się na takie warunki to szukali pieniędzy w Tarnobrzegu. W normalnych ligach jest spadek, jak się zajmie ostatnie miejsce. Dlatego też jestem przeciwnikiem przekazywania pieniędzy na ten biznes.
O wsparcie apelowali między innymi byli prezydenci miasta Jan Dziubiński oraz Norbert Mastalerz. - Mówimy o młodzieżowej koszykówce, ale nie byłoby jej na wysokim poziomie bez tych koszykarzy w ekstraklasie, którzy zachęcają młodych do koszykówki - mówił Jan Dziubiński. Z kolei Norbert Mastalerz przypomniał, że sport to idealna promocja miasta. - To najtańszy sposób na to, aby można promować miasto. Raz jeszcze głos zabrała Anna Pekar i rzuciła mocny argument. - Co to za promocja, jak w poprzednim sezonie słyszałam tylko o porażkach zespołu. Wiele mówi się o wygranych.
Debata trwała ponad godzinę, ale nic nie zmieniła. Uchwała o 250 tys. złotych na jesień 2016 została przegłosowana: 10 głosami "za", przy 4 "przeciw" oraz 6 "wstrzymujących się". Druga uchwała o 250 tys. złotych na rok 2017 uzyskała 11 głosów "za", 3 - "przeciw", 5 - "wstrzymujących". Całej debacie przysłuchiwał się prezes i trener Koszykarskiego Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg, Zbigniew Pyszniak. Po głosowaniu odetchnął i teraz może myśleć o kolejnych elementach drużyny na sezon 2016/2017.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?