Decyzja inspektora trafiła na biurko prezydenta Lucjusza Nadbereżnego w piątek. Teraz od prezydenta zależy zgoda na puszczenie ruchu na łączniku i ulicy Solidarności.
A jak nam w piątek powiedział prezydent, ruch zostanie otworzony w poniedziałek rano. Bo - jak tłumaczy prezydent - dał polecenie podległym sobie służbom, aby skontrolowały czy wszystko jest uprzątnięte, aby dokonały przeglądu nawierzchni ulic, chodników i ścieżek rowerowych czy nie należy tam coś uprzątnąć czy poprawić.
- Poza tym piątek jest ostatnim dniem przed ciszą wyborczą i nie chciałem, aby dawać powody do złośliwych uwag, że otwieram drogę w tym czasie, aby siebie promować - tłumaczył prezydent, który kandyduje w wyborach, starając się o ponowny wybór.
– Łącznik to jest to strategiczna inwestycja z punktu widzenia nowego układu komunikacyjnego, dojazdu i wyjazdu ze strefy ekonomicznej, również późniejszego połączenia z obwodnicą Stalowej Woli i Niska. Zadanie, które łączy się również z innymi inwestycjami, które będą prowadzone w przyszłym roku w bezpośrednim sąsiedztwie – mówi prezydenta Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
Budowa łącznika kosztuje 26 milionów złotych. Dofinansowanie z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego to 10 milionów złotych.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: STUDIO KADRA po meczu Polska - Włochy. Brzęczek się pogubił, co będzie w eliminacjach?
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?