O możliwości, a wręcz konieczności wybudowania ronda w miejscowości Furmany na sesji rady powiatu tarnobrzeskiego mówił radny Gorzyc Leszek Surdy. - W przyszłym roku remontowany będzie odcinek drogi powiatowej w miejscu, gdzie znajduje się rozjazd na Tarnobrzeg i Trześni - przypomniał radny Surdy. - Koszty odwodnienia i położenia nawierzchni pokryjemy z dotacji popowodziowej. W ramach przebudowy wybudujemy także chodnik. Ponieważ przed powodzią chodnika nie było, jego budowę pokryjemy z własnych pieniędzy lub napiszemy program. Podobnie będzie z rondem, którego budowy nie możemy pokryć z dotacji popowodziowej, gdyż podczas powodzi go nie było.
Jan Czech, sekretarz gminy Gorzyce mówi wprost. - Rondo na tym odcinku drogi jest niezbędne. - Jadący od Tarnobrzega mają przed sobą ostry zakręt i chcąc skręcić do Sokolnik lub Furman, mają problem z widocznością - tłumaczy. - Budowa ronda jest możliwa, gdyż jest tam wystarczająco duży teren. Jeśli będzie potrzeba, gmina przekaże powiatowi część naszego gruntu sąsiadującego z drogą.
O ile przekazanie powiatowi gruntu przez gminę nie stanowi problemu, o tyle partycypowanie w kosztach budowy ronda będzie raczej niemożliwe. Dlatego powiat będzie musiał poszukać pieniędzy poza swoim budżetem. - Koszt takiej inwestycji to wydatek od 600 tysięcy do miliona złotych - dodaje Leszek Surdy. - Znalezienie całej kwoty w budżecie powiatu będzie trudne. Dlatego poszukamy programów, dzięki którym będziemy mogli wybudować rondo w Furmanach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?