Jest wielkim patriotą - poznaj Adama jednego z laureatów konkursu "Ośmiu Wspaniałych"

Był w komisji konkursu "I Ty możesz pomóc w walce z białaczką", od czterech lat udziałem się w finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jest też wielkim patriotą. O kim mowa? O Adamie Skalskim, jednym z laureatów tegorocznego konkursu "Ośmiu Wspaniałych" w Tarnobrzegu.

W najdłuższym dniu 2013 roku, kiedy przypadnie najkrótsza noc, a więc 23 czerwca Adam skończy 18 lat. Impreza będzie wyjątkowa, no, bo przecież tylko raz w życiu jest osiemnastka. Jest uczniem drugiej klasy Zespołu Szkół Ponadgimnajalnych numer 3 w Tarnobrzegu. To właśnie tamtejsi nauczyciele zgłosili jego kandydaturę do konkursu "Ośmiu Wspaniałych" i okazało się, że dobrze uczynili. Członkowie kapituły doszli do wniosku, że taki aktywista i patriota powinien zostać laureatem.

DZIAŁA W STRZELCU

- Byłem zaskoczony, mile zaskoczony wyborem mojej osoby. Chciałbym podziękować tym, którzy mnie wybrali, a przede wszystkim naszym nauczycielom, którzy wytypowali moją osobę i zgłosili kandydaturę do tego konkursu. Obecność w takim gronie to spora satysfakcja i zostanie ona na lata. To także doping do dalszego działania - mówi.

Adam od października ubiegłego roku uczęszcza na zajęcia Tai Chi prowadzone przed Jadwigę Sochaj byłą zawodniczkę klubu Nan Bei Śnieżna Pantera Nowa Dęba. Bardzo mi się te zajęcia podobają, tam się wyciszam, mam odpowiedni relaks dla siebie - mówi.

Adam jest członkiem Związku Strzeleckiego Strzelec w Tarnobrzegu, organizacji Społeczno-Wychowawczej. Nie ma praktycznie żadnej patriotycznej uroczystości, w której by nie uczestniczył. - Próbujemy zrzeszać jak najwięcej młodzieży. Dziś od harcerstwa bardziej ceni się komputery, a to błąd. Młody człowiek powinien być wychowywany w duchu patriotycznym, wiedzieć do to jest sztandar i jak wielka ma wartość - mówi osiemnastolatek z popularnej w Tarnobrzegu "budowlanki".

ŚLADAMI BRATA

Adama i jego patriotycznych kolegów ze Strzelca często można spotkać w lesie zwierzynieckim. Tak odbywają różnego rodzaju szkolenia. Biorą już udział w wielu akcjach.

- Najbardziej pamiętam nasz udział w akcji powodziowej. Trzy lata temu wylała Wisła i osiedla wiejskie od strony Sandomierza zostały zalane, a my pomagaliśmy tam jak mogliśmy. To było wielkie przeżycie, straszne widoki, które pozostaną w pamięci na długie lata, a może nawet do końca życia. Mieliśmy z kolegami olbrzymią satysfakcję, że komuś nasza pomoc była potrzebna. Staram się być aktywny w życiu, nie potrafiłbym godzinami siedzieć przy komputerze, lubię pomagać innym, sprawia mi to radość - mówi.

Adam Chciały zostać geodetą. Dlatego ma już skonkretyzowane plany. Zamierza studiować geodezję tam gdzie jego bat czyli na Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie.

- Studia nie przeszkodzą mi w społecznej działalności, w pomaganiu innym i we wpajaniu młodszym cech patriotyzmu. Jeśli chodzi o moją aktywność Patriotyczną i pomaganie innym to nie zamierzam się zmieniać - dodaje z uśmiechem.