Gorący piątek nad Jeziorem Tarnobrzeskim. Przybywa nocujących w namiotach
Nad jeziorem było w piątek sporo amatorów sportów wodnych, bo to doskonałe miejsce do żeglowania, windsurfingu, kitesurfingu i szaleństw na wakeboardzie. Dzieci przyciągał wodny park rozrywki z trampolinami, zjeżdżalniami i poduszkami wodnymi.
Wakacyjny piątek to też dobry dzień na plażowanie. Nad tarnobrzeskim morzem nie jest wtedy tak tłoczno jak w soboty i niedziele. Spotkaliśmy dzisiaj turystów z Ropczyc, którzy spędzą nad Jeziorem Tarnobrzeskim cały weekend. Byli zachwyceni przejrzystością i lazurowym kolorem wody.
- Tak czysta woda to rzadkość, bardzo lubimy i wszystkim polecamy to miejsce - mówili nam małżonkowie. Zabrali ze sobą rowery i zwiedzają okolicę na dwóch kółkach.
Sporo osób decyduje się na nocleg w kamperze i pod namiotem. Przy ulicy Plażowej, na prawo od wjazdu głównego, powstało już nawet namiotowe miasteczko. Wśród biwakujących są też tarnobrzeżanie. - Nie trzeba przecież wyjeżdżać daleko, żeby odpocząć. Mamy tu wszystko czego trzeba, czyli słońce i spokój - cieszą się urlopowicze.
Nocowanie w namiocie nie wiąże się z dodatkową opłatą. Zarządzający jeziorem nie zakazują biwakowania, ale proszą o zachowanie czystości w miejscu pobytu. Płatny jest wyłącznie wjazd nad jezioro, wynosi 10 złotych od auta i motocykla.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?