Już dwie duże spółki zalegają z płaceniem podatków do kasy Stalowej Woli

W Stalowej Woli powstały już dwa komitety do mocowania się z kryzysem. Starosta powołał komitet do monitorowania zjawisk kryzysowych, a regionalna Solidarność zespół antykryzysowy. A w poniedziałek w mieście odbyło się posiedzenie Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego, podczas którego szukano przyczyn złej sytuacji gospodarczej.

Firmy przeżywające skutki załamania gospodarczego przestają płacić podatki. Wiadomo już, że dług upadłego Zakładu Zespołów Mechanicznych dla miasta wynosi pół miliona złotych, a Huta Stalowa Wola zalega z zapłatą 400 tys. zł.
W czwartek odbyło się posiedzenie wszystkich komisji stałych Rady Miejskiej. Omawiane były skutki kryzysu finansowego, jakie już odczuwa miasto.

BEZPOŚREDNIO DO ELEKTROWNI

- Osobiście uważam, że działania prezydenta miasta, który chce realizować inwestycje, są słuszne i idą w dobrym kierunku. Natomiast sceptycznie podchodzę do tworzenia sztabów kryzysowych, jakie utworzył pan starosta Simbida - ocenił radny miejski Dariusz Przytuła.

Prezydent Andrzej Szlęzak zaproponował podłączenie bezpośrednie firm do Elektrowni Stalowa Wola, tak jak to ma firma Solbet, gdzie w ten sposób oszczędza na wydatkach energii od 20 do 30 procent.

Kolejne rozwiązanie to budowa hali na dziesięciohektarowej działce przez firmę Alutec czy firma Iwanet, która chce budować odlewnie. Problem pojawia się przy niezwykle kosztowym wylesieniu terenów należących do huty, czyli zapłacie za wycinkę drzew i zamianę terenu leśnego pod budownictwo przemysłowe. W obydwu przypadkach firmy utworzyłyby łącznie około 350 miejsc pracy.

POMOGĄ BATERIE

Pojawiła się firma, która chce wybudować w Stalowej Woli fabrykę do produkcji baterii słonecznych, gdzie zatrudnienie znalazłoby tysiąc osób. Natomiast inwestycje, które nie są zagrożone i które powinny przynieść miejsca pracy i zysk firm lokalnych to budowa Politechniki Rzeszowskiej, Biblioteki Miedzyuczelnianej, budynków dydaktycznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego przy ulicy Kwiatkowskiego, siedziba sądu i prokuratury, bloku socjalnego.

Natomiast nie będzie budowy przedszkola integracyjnego, gdyż inwestycja ta przyniosłaby koszty zarówno przy budowie, jak i w utrzymaniu. Natomiast inwestycją, która mogłaby zarabiać jest stadion.