Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarze stracili w nocy orientację na Sanie. Ratowali ich strażacy i policjanci

Łukasz Solski
Łukasz Solski
Free-Photos/pixabay.com
Do tych dramatycznych chwil doszło w sobotę około godz. 21.30 w okolicach Dubiecka w pow. przemyskim. Do akcji ratunkowej ruszyli policjanci oraz 9 zastępów strażaków z OSP i PSP.

Zgłoszenie było dramatyczne. W sobotę po godz. 21 kajakarz spływając Sanem, na wysokości miejscowości Słonne w gm. Dubiecko w powiecie przemyskim, zorientował się, że dwie osoby w innym kajaku zaginęły. Ich kajak mógł się wywrócić. Mężczyzna dzwoniąc na numer alarmowy nie był w stanie dokładnie określić ostatniej lokalizacji swoich znajomych.

Do akcji ratunkowe zadysponowano policję oraz dziewięć zastępów strażaków z OSP i PSP z powiatów przemyskiego i rzeszowskiego.

- Po dwóch godzinach policjanci znaleźli przy brzegu kajak a w nim dwie osoby - mówi asp. Marcin Markowicz ze stanowiska kierowania komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu.

Okazało się, że osoby te straciły orientację, dobiły do brzegu i czekały na pomoc.

Aktualizacja, poniedziałek godz. 10.04

Poznaliśmy więcej szczegółów zdarzenia na Sanie.

W miejscowości Bachórzec, policyjny patrol został zatrzymany przy drodze przez 40-letniego mieszkańca Mielca, który powiedział, że spływał kajakiem z Dynowa do Słonnego i część załogi się zgubiła.

- W rozmowie z policjantami mężczyzna potwierdził, że spływał kajakiem z kolegą, a wraz z nimi małżeństwo. W trakcie spływu, w nieznanych okolicznościach doszło do przewrócenia kajaku, którym płynął on wraz z kolegą. Na szczęście udało im się dopłynąć do brzegu, a za nimi 37-letnia mieszkanka gm. Krasne i 35-letni mieszkaniec Rzeszowa, którym wcześniej również przewrócił się kajak. Para tak przestraszyła się tej sytuacji, że gdy dotarli do brzegu, nie chcieli dalej płynąć. Bali się również pokonywać rzekę z uwagi na mocny nurt i bagniste dno. Pozostali w wodzie, w bezpiecznym - według nich - miejscu - relacjonuje mł. asp. Marta Fac z KMP w Przemyślu.

40-latek wraz z kolegą popłynęli dalej z nurtem rzeki, żeby wezwać pomoc.

- Para, która została w wodzie nie miała ze sobą telefonów komórkowych. Było już po godz. 21, kiedy rozpoczęto poszukiwania. Po przemierzeniu 2 kilometrów lasu i zarośli wzdłuż Sanu, w kierunku Bachórca usłyszeli głosy kobiety i mężczyzny wołających o pomoc. Para stała w wodzie. Wcześniej podjęli próbę pokonania rzeki, ale nie zdołali przejść bagna, dlatego zdecydowali się czekać w wodzie na przybycie pomocy - dodaje mł. asp. Fac.

W Przeworsku w rzece Mleczce topi się człowiek. Trwa akcja r...

Zobacz także: Mężczyzna utonął podczas spływu kajakowego na Warcie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Kajakarze stracili w nocy orientację na Sanie. Ratowali ich strażacy i policjanci - Nowiny

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie