Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Stoch: nie wszystko mogę poprawić od razu

Michał Skiba, Innsbruck
Pawel Relikowski / Polska Press
Kamil Stoch od dawna nie ukrywa, że jest rozczarowany swoją formą na Turnieju Czterech Skoczni. - Staram się konsekwentnie robić to, co potrafię. Muszę to robić bardzo stopniowo i cierpliwie -mówi. W obronie trzykrotnego mistrza olimpijskiego stanął Adam Małysz. - Kamil wciąż jest w czołówce. Byli tacy, co wypadali z trzydziestki i już nie wracali - dodaje dyrektor sportowy kadry.

Warunki, w których skakał w pierwszej serii na Bergisel były całkiem dobre. Wykorzystał to Gregor Schlierenzauer, który u siebie w domu wygrał w parze z Polakiem. Jednak tylko o punkt. Kamil w pierwszej próbie skoczył 126,5 metra, co dało mu 11. miejsce po pierwszej serii. Drugi skok był słabszy - odległość 118,5 m zepchnęła go na trzecie miejsce.

- Powody do zadowolenia są takie, że Dawid Kubacki skakał super. Mam nadzieję, że tak będzie nie tylko do końca tego turnieju, ale też do końca sezonu. Jeśli chodzi o mnie? To nie mam za wiele do powiedzenia. Staram się konsekwentnie robić to, co potrafię. Muszę to robić bardzo stopniowo i cierpliwie. Nie mogę poprawić wszystkiego od razu - mówi Kamil Stoch.

Skoczek z Zębu wygrał jeden z przedświątecznych konkursów w Engelbergu, na starcie sezonu był trzeci w Wiśle. Jak mówił w poprzednich rozmowach, rozczarował się formą, którą przywiózł na Turniej Czterech Skoczni. Przed nim czwarty konkurs austriacko-niemieckiej imprezy w Bischofshofen.

- Na pewno nie jest to łatwe na Kamila. To jest mistrz nad mistrzami. W momencie, gdy nie idzie, to wiadomo, że media wywierają presje, ale on sam na siebie również narzuca spory ciężar. Bo on chce wrócić do formy. Kamil był w tak wysokiej formie przez tyle lat. To nie jest proste - ciągnąć tak dalej. Zawsze jest moment, że forma spada. Fajnie, że on wciąż kręci się wokół czołówki, a byli tacy, którzy przy lekkim kryzysie zaczęli wypadać z trzydziestki i później już nie wracali. Tutaj trzeba w tym wszystkim spokoju. By Kamil zaczął skakać bez tego błędu krzyżowania nart. Niech zacznie płynnie wychodzić z progu i to zaskoczy - przekonuje Adam Małysz, obecnie dyrektor polskich skoków.

Kwalifikacje w Bischofshofen rozpoczną się o godz. 16:30. W poniedziałek o 17:15 ostatnia część 68. Turnieju Czterech Skoczni. Transmisje w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.

Klasyfikacja generalna Turnieju Czterech Skoczni

1. Dawid KUBACKI Polska 830,7
2. Marius LINDVIK Norwegia 821,6
3. Karl GEIGER Niemcy 817,4
4. Ryoyu KOBAYASHI Japonia 817
5. Stefan KRAFT Austria 798,6
6. Stephan LEYHE Niemcy 779,8
7. Johann Andre FORFANG Norwegia 777,1
8. Domen PREVC Słowenia 775,4
9. Piotr ŻYŁA Polska 774,6
10. Robert JOHANSSON Norwegia 766,9
.............................................
15. Kamil STOCH Polska 754
31. Maciej KOT Polska 452,6
37. Stefan HULA Polska 405,7

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kamil Stoch: nie wszystko mogę poprawić od razu - Portal i.pl

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie