Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydaci na magistrów z anglistyki wycofują się z łódzkiej akademii

Zdzisław Surowaniec
Grupa studentek czeka przed drzwiami sekretariatu Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Stalowej Woli, żeby wycofać się z umowy o studiowanie.
Grupa studentek czeka przed drzwiami sekretariatu Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Stalowej Woli, żeby wycofać się z umowy o studiowanie. Zdzisław Surowaniec
Kotłuje się w Stalowej Woli pod sekretariatem zamiejscowego ośrodka dydaktycznego Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Studenci wycofują się ze studiowania, bo zamiast studiów anglistyki, będą mieć zaliczony tylko kurs.

4,56 tys. zł

4,56 tys. zł

Akademia Humanistyczno-Ekonomiczna ma 67 punktów konsultacyjnych, ośrodków zamiejscowych i zamiejscowych ośrodków dydaktycznych. Na studiach magisterskich w Stalowej Woli student powinien zapłacić 10 rat po 380 zł na rachunek Instytutu Postępowania Twórczego i 2 raty po 380 zł na rachunek AHE. To 4 tys. 560 zł rocznie.

A wszystko przez to, że ministerstwo oświaty tupnęło nogą i zabroniło łódzkiej uczelni kształcenia w punktach konsultacyjno-informacyjnych. Choć tablica na budynku w Stalowej Woli informuje, że jest tu zamiejscowy ośrodek dydaktyczny, to w tabeli na stronie internetowej jest on oznaczony właśnie jako punkt rekrutacyjny.

ODWOŁANE ZAJĘCIA

- Nabór się odbył, zapłaciłam prawie dwieście złotych wpisowego, podpisałam umowę gwarantującą mi naukę na kierunku filologia angielska i tytuł słuchacza anglistyki w Stalowej Woli oraz studenta Łódzkiej AHE - powiedział nam jedna ze studentek. Zajęcia w listopadzie zostały jednak odwołane.

W razie zerwania umowy z uczelnią za porozumienie stron studenci muszą zapłacić frycowe za dwa miesiące. Razem z wpisowym daje to blisko tysiąc złotych. Jeśli zrezygnuje setka studentów, uczelnia za nic zgarnie sto tysięcy złotych. A w zanadrzu ma jeszcze studentów drugiego roku!

PRZEZ INTERNET

Jeśli ktoś się zdecyduje na studiowanie będzie musiał korzystać z nauki przez Internet i dojeżdżać na uczelnię do Łodzi. A to oznacza dodatkowe koszty na podróż i noclegi. Młode kobiety, z którymi rozmawialiśmy, są zdruzgotane. - Muszę studiować, bo to warunek utrzymania pracy w liceum - mówi jedna z nich. I przenosi się na magisterskie studia do Lublina, bo najbliżej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie